Reklama

Polski błysk w Belgii – gol Łakomego ozdobą meczu z Gent

Wojciech Piela

02 listopada 2025, 18:31 • 2 min czytania 1 komentarz

OH Leuven odniosło efektowne zwycięstwo w 13. kolejce belgijskiej Jupiler League, pokonując przed własną publicznością KAA Gent aż 4:0. W spotkaniu wystąpiło dwóch Polaków – Łukasz Łakomy i Michał Skóraś – jednak to pierwszy z nich został bohaterem meczu, zdobywając przepiękną bramkę.

Polski błysk w Belgii – gol Łakomego ozdobą meczu z Gent

Przed rozpoczęciem rywalizacji mało kto spodziewał się takiego rozstrzygnięcia. Gent, zajmujący wyższe miejsce w tabeli i mający aż 11 punktów przewagi nad Leuven, był zdecydowanym faworytem. Gospodarze jednak zaskoczyli rywali, prezentując skuteczną i widowiskową grę.

Reklama

Gol Łakomego ozdobą meczu z Gent. Błysk Polaka w Belgii

W 32. minucie wynik otworzył Chukwubuikem Ikwuemesi, dając gospodarzom prowadzenie 1:0. Niedługo później swoje pierwsze trafienie w barwach OH Leuven zanotował Łukasz Łakomy. Polak, wypożyczony z Young Boys Berno, popisał się kapitalnym uderzeniem z dystansu, nie dając szans bramkarzowi Gent.

Po przerwie gospodarze nie spuścili z tonu i potwierdzili swoją dominację. Na listę strzelców wpisali się jeszcze Roggerio Nyakossi oraz Henok Teklab, ustalając wynik spotkania na 4:0.

Łakomy rozegrał pełne 90 minut i należał do wyróżniających się zawodników swojego zespołu. Michał Skóraś z KAA Gent również rozpoczął mecz w wyjściowym składzie, jednak został zmieniony w 85. minucie.

Dla OH Leuven było to jedno najbardziej przekonujące zwycięstwo w sezonie – i sygnał, że drużyna zaczyna wychodzić z kryzysu.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

1 komentarz

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama