Występujący na zapleczu LaLiga klub FC Andorra, którego właścicielem jest Gerard Pique, poinformował o zmianie na stanowisku trenera. Z posadą pożegnał się Ibai Gomez, który objął drużynę przed startem sezonu.
FC Andorra można by póki co umieścić w kategorii klubów „za mocnych na trzecią ligę, za słabych na drugą”. Po awansie na drugi poziom rozgrywkowy w sezonie 2021/2022, drużyna pod wodzą Edera Sarabii zajęła wysokie siódme miejsce, ale w kolejnym sezonie, już z Ferranem Costą u sterów, zaliczyła spadek. Zespół przywrócił na zaplecze LaLiga Beto Company, jednak przed startem sezonu pożegnał się z posadą, by zrobić miejsce dla Ibaia Gomeza. Były piłkarz Athletiku Bilbao nie sprostał jednak wyzwaniu.
Ibai Gomez żegna się z FC Andorra. Kolejna zmiana trenera w klubie Gerarda Pique
Zespół pod wodzą Gomeza zanotował w lidze cztery zwycięstwa, pięć remisów i pięć porażek. Siedemnaście zdobytych w ten sposób punktów przełożyło się na osiemnastą lokatę w lidze. Tylko jeden punkt przewagi dzieli drużynę od strefy spadkowej. Sytuacja wciąż nie jest jednak opłakana – do baraży o awans ekipa z Andory traci tylko pięć oczek.
Kierownictwo klubu, z Pique na czele, stwierdziło jednak, że nie zamierza już czekać na dalszy rozwój wypadków. W oficjalnym komunikacie przekazano, że klub i trener podjęli decyzję o zakończeniu współpracy.
– Po wspólnej analizie ostatnich osiągnięć zespołu i konieczności wprowadzenia zmian, które maksymalnie zwiększą szanse drużyny na utrzymanie, obie strony zgodziły się, że jest to najwłaściwsza decyzja w tym momencie – poinformowała Andorra.
– Klub pragnie podkreślić wkład Ibaia, który od samego początku stawiał dobro klubu ponad wszystko, a także jego profesjonalizm, poświęcenie i zaangażowanie przez cały czas spędzony w Księstwie. Życzymy mu powodzenia i sukcesów w życiu osobistym i zawodowym – czytamy.
36-letni Ibai Gomez kojarzony jest przede wszystkim jako były piłkarz Athletiku Bilbao, dla którego rozegrał łącznie 193 spotkania. Jako trener prowadził dotychczas olimpijską kadrę Dominikany oraz występujący na niższych szczeblach rozgrywkowych w Hiszpanii Arenas Club.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Kolejne potknięcie Realu! A mogło być jeszcze gorzej
- Florentino Perez uderzył w Barcelonę. „To nie jest normalne”
- Triumfalny powrót Barcelony na Camp Nou. Historyczny gol „Lewego”
Fot. Newspix
