Jest Żurek, to i są niezłe jaja. Górnik strzela celnie raz, Lechia siedem. Zgadnijcie, jaki wynik
W tej kolejce widzieliśmy już tyle dobrych meczów i tyle pięknych bramek, że w końcu musiała trafić się kaszana. No nie było opcji – limit na wszystko, co w jakikolwiek sposób spektakularne, zwyczajnie się wyczerpał. To musiało być spotkanie, podczas którego długimi fragmentami marzyliśmy tylko o kulce w łeb, z pomyłkami sędziego i rozstrzygnięciem kompletnie z dupy. No i takie było. To, że Lechia nie wywozi dziś z Zabrza kompletu punktów, to jakiś piramidalny absurd. Nadal czekamy, aż jakiś wesoły […]
redakcja
• 4 min czytania
0