Oficjalnie – Widzew bije rekord transferowy Ekstraklasy!

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

19 grudnia 2025, 19:37 • 2 min czytania 39

Stało się! Działacze Widzewa nie przejmują się faktem, że zespół zawodzi w lidze i dalej wydają bardzo duże pieniądze. Właśnie klub z Łodzi pobił rekord transferowy Ekstraklasy, wydając na ogłoszonego chwilę temu piłkarza aż pięć milionów euro. Nowy zawodnik kosztuje jeszcze więcej niż Mileta Rajović. Miejmy nadzieję, że spisze się zdecydowanie lepiej. 

Oficjalnie – Widzew bije rekord transferowy Ekstraklasy!
Reklama

O tym, że Widzew planuje sięgnąć głębiej do kieszeni po tajemniczego piłkarza, mówiło się od jakiegoś czasu. Pojawiały się informacje, że chodzi o skrzydłowego, inni mówili, że to piłkarz z Major League Soccer. Trzy dni temu Szymon Janczyk poinformował w tym tekście na Weszło, że nowym zawodnikiem łódzkiego klubu zostanie Osman Bukari.

Osman Bukari kosztuje Widzew Łódź aż pięć milionów euro

W tym tekście Wojciech Piela przybliża sylwetkę skrzydłowego z Ghany. Wiele osób uważa, że pięć milionów to zdecydowanie za duże pieniądze jak na zawodnika, który ma już 27 lata, a w USA wcale nie miał oszałamiających liczb. W 2025 roku Bukari w 33 spotkaniach MLS zdobył trzy bramki i miał pięć asyst.

Reklama

Zanim latem ubiegłego roku trafił do Austin FC, z którego przenosi się do Widzewa, był zawodnikiem m. in. Anderlechtu, Crvenej zvezdy, Gent, Nantes oraz AS Trenczyn.

W Austin było mi nieźle, ale jako piłkarz musisz czasem zmienić otoczenie, nieraz chodzi także o rodzinę. Chciałem wrócić do Europy i kontynuować tu swoją karierę. Do transferu przekonała mnie rozmowa o tym, czego Widzew szuka i jakiego zawodnika chce pozyskać. Jestem szczęśliwy, że mogę być w Łodzi – mówi zawodnik, cytowany przez oficjalną stronę Widzewa.

Bukari to oczywiście najdroższy transfer przychodzący w historii Ekstraklasy. Kosztował pięć milionów euro, a drugi w tym zestawieniu Mileta Rajović, na razie grający głównie beznadziejnie, trzy miliony.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:  

39 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama