UEFA nałożyła kary na dwa niemieckie kluby. Mowa o Bayernie Monachium i Eintrachcie Frankfurt, a konkretnie o zachowaniu ich kibiców podczas meczów Ligi Mistrzów. Oba kluby będą musiały zapłacić dziesiątki tysięcy euro. Odczują to także fani.
Kary pieniężne czy zamknięcia trybun to domena polskich klubów. UEFA tym razem dostrzegła także nieprawidłowości w zachowaniu kibiców Bayernu oraz Eintrachtu i nałożyła na nie duże kary. Dotyczą one meczów ostatniej kolejki Ligi Mistrzów.
Bayern i Eintracht z grzywnami
Bayern mierzył się w niej u siebie ze Sportingiem. Na Allianz Arena pierwsi na prowadzenie wyszli lizbończycy po samobóju Kimmicha, jednak Niemcy odrobili straty z nawiązką i wygrali 3:1. Swoim zawodnikom znacząco pomogli w tym kibice, którzy prowadzili gorący doping m.in. na trybunie południowej, gdzie znajdują się najzagorzalsi fani. Odpalili także race, co nie umknęło władzom europejskiej piłki. W związku z tym zamknięta została część wspomnianej trybuny. Kibice nie będą mogli zasiąść na jej dolnej części podczas meczu z Royale Union Saint-Gilloise.
Bayern pyro show at home to Sporting CP tonight! pic.twitter.com/GkpeksnnpV
— 𝐂𝐚𝐬𝐮𝐚𝐥 𝐔𝐥𝐭𝐫𝐚 𝐎𝐟𝐟𝐢𝐜𝐢𝐚𝐥 (@thecasualultra) December 9, 2025
Do tego Bayern będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 30 tysięcy euro plus 16 tysięcy za blokowanie przejść. Na ten moment klub uniknął całkowitego zamknięcia trybuny południowej, natomiast UEFA nałożyła dwuletnią karę w zawieszeniu. Jeśli takie incydenty się powtórzą, możliwe będzie całkowite zamknięcie trybuny, na której prowadzony jest doping. Ukarany został także Sporting. Jego kibice mieli rzucać różne przedmioty, za co otrzymali wyjazdowy zakaz.
Monachijczycy zapłacą jeszcze dodatkowe 70 tysięcy – to skutek starć między kibicami a służbami bezpieczeństwa na Emirates Stadium w Londynie spowodowanych uniemożliwieniem wywieszenia transparentu.
Kary dotknęły także Eintracht Frankfurt. Są one wynikiem zachowania kibiców podczas wyjazdu na mecz z FC Barceloną. Mieli oni zdemolować toalety w sektorze gości, rzucać przedmiotami w kierunku kibiców gospodarzy, a także odpalić pirotechnikę. Eintracht został ukarany grzywną w wysokości 38 tysięcy euro i zakazem na najbliższy wyjazd w Lidze Mistrzów. Jego kibice nie będą mogli dopingować swoich podopiecznych w meczu z Karabachem Agdam. Do tego klub musi pokryć odszkodowanie za zniszczenia wyrządzone przez kibiców.
🚨 FC Barcelona will demand €6,100 from Eintracht Frankfurt for the damages caused by their fans at the Spotify Camp Nou. They broke a barrier that separated them from the Barça fans. They also broke seats and threw flares, among other things. [@FCBRAC1] pic.twitter.com/qdcUJzaDWe
— barcacentre (@barcacentre) December 17, 2025
Obie drużyny są w zgoła odmiennej sytuacji w Champions League. Bayern zajmuje drugie miejsce w tabeli fazy ligowej. Przydarzyła mu się do tej pory jedna porażka – we wspomnianym meczu z Arsenalem. Dużo gorzej prezentuje się Eintracht, który w sześciu kolejkach zgromadził jedynie cztery punkty. Zwycięstwo nad Galatasaray i remis z Napoli plasuje ich w tej chwili na 30. miejscu ze stratą trzech punktów do pozycji premiowanej awansem do fazy play-off. Oprócz wyjazdu na mecz z Karabachem podopieczni Dino Toppmollera zmierzą się jeszcze z Tottenhamem.
Fot. Newspix.pl
