Jak Żyro zaczął kozaczyć w Anglii
Było wiele przesłanek by twierdzić, że w lepszej lidze będzie tylko meteorem – tak szybko, jak się pojawi, tak szybko zniknie z karuzeli. Odchodził borykając się z rehabilitacją i mając de facto stracone pół roku. Jasne, niby znamy wiele przypadków piłkarzy, którzy żałowali, że nie odeszli, gdy oferty leżały na stole. Potrafimy sobie wyobrazić jednak o wiele lepszy moment na zmianę otoczenia. Tym bardziej, że mowa była o drużynie walczącej o utrzymanie, całkiem prawdopodobny był […]
redakcja
• 2 min czytania
5