Przaśny jak Sandecja. Wszystkie powody, dla których (nie) będziemy za nią tęsknić
W rodzimej Bundeslidze trafiają się naprawdę przeróżne rodzynki, które traktowane są zupełnie jak te z sernika – czyli mało kto je lubi – ale nie mamy wątpliwości, że Sączersi w ostatnim czasie pozamiatali konkurencję przynajmniej na jakiś czas. Z nieskrywaną ulgą przyjęliśmy więc wiadomość o ich spadku, bo stężenie dziwactw na metr kwadratowy w siedzibie Sandecji momentami przekraczało wszelakie logiczne granice. Co prawda już wcześniej oferowała nam wiele wiele atrakcji, ale na równie długo zapamiętamy […]
redakcja
• 8 min czytania
9