Opowieść ekstraklasowa
Pewnego razu — było to właśnie w wigilię Bożego Narodzenia — stary Scrooge siedział w swym małym zakładzie przy pracy. Dzień był przejmująco mroźny, wietrzny i mglisty. Ludzie, chodząc po ulicach, chuchali w dłonie, bili rękoma o piersi i silnie uderzali stopami o bruk dla rozgrzania się. Zegary miejskie wybiły dopiero trzecią, a już było zupełnie ciemno. Z zadumy wyrwał go nagle głos mieszkającego piętro wyżej siostrzeńca: — Wesołych Świąt […]
Antoni Figlewicz
• 8 min czytania
26