Ence pence, w której ręce? Czyli wesoła wyliczanka Grzegorza Kasprzika
W Przeglądzie Sportowym ciekawy tekst z wypowiedziami Grzegorza Kasprzika, czyli gościa, co do którego określenia „dobry bramkarz” po raz ostatni użyliśmy w czerwcu 2009 roku i wcale nie mamy przekonania, że jeszcze kiedyś nam to będzie dane. Tak, wtedy, gdy z Piasta Gliwice odchodził do Lecha Poznań, wydawał nam się nad wyraz solidny, ale w międzyczasie rzeczywistość lekko go zweryfikowała. A może uczciwiej byłoby napisać, że to on nie dość mocno popracował na swoją markę. Bo jeśli wyrobił sobie jakąkolwiek, […]
redakcja
• 2 min czytania
2