Reklama

Matty Cash najlepszy. W październiku nie miał sobie równych

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

31 października 2025, 21:15 • 2 min czytania 2 komentarze

Nie milkną pochwały dla popisów reprezentanta Polski. Matty Cash jest w Anglii prawdziwym skarbem swojego zespołu – Aston Villa z nim w składzie wygrała cztery ostatnie mecze ligowe i w jutrzejszym starciu z pogrążonym w kryzysie Liverpoolem ma ochotę na więcej. A nasz obrońca? Właśnie zgarnął klubową nagrodę dla piłkarza miesiąca.

Matty Cash najlepszy. W październiku nie miał sobie równych

Cash królem! – ogłaszają wszem i wobec ludzie prowadzący profil The Villans na portalu X. Wypada się zgodzić, bo reprezentant Polski gra ostatnio naprawdę fenomenalnie i dobrze przypominać, że nie tylko my go tak bardzo doceniamy.

Reklama

Matty Cash piłkarzem miesiąca w Aston Villi!

28-latek był w ostatnim czasie prawdziwą ostoją klubu z Birmingham. W dobiegającym końca październiku naprawdę szalał, dzięki czemu wyrobił sobie niezwykle silną pozycję na angielskich boiskach.

Klubowe mecze Matty’ego Casha w październiku:

W lidze:

  • 2:1 z Burnley,
  • 2:1 z Tottenhamem,
  • 1:0 z Manchesterem City i gol.

W europejskich pucharach:

  • 2:0 z Feyenoordem,
  • 1:2 z Go Ahead Eagles.

Jedyną skazą na niemal nieskazitelnym wizerunku The Villans jest to ostatnie z wymienionych spotkań i porażka z niezbyt otrzaskaną w europejskiej stawce drużyną z Holandii. Jest to jednak mecz, w którym nasz rodak grał najkrócej ze wszystkich powyższych starć. Na boisku pojawił się zresztą już przy stanie 1:2.

CZYTAJ WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

2 komentarze

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Reklama
Reklama