Reklama

Łukasz Zwoliński z pierwszym golem w Turcji

Marcin Ziółkowski

22 listopada 2025, 20:40 • 3 min czytania 3 komentarze

Jeszcze na początku sezonu 2025/26 Łukasz Zwoliński trafiał w Mielcu dla Wisły Kraków w pierwszej kolejce na poziomie 1. ligi. Trzy tygodnie później debiutował w drugiej lidze tureckiej, bowiem w międzyczasie zamienił Małopolskę na Cieśninę Bosfor. Na pierwszego gola dla Sakaryasporu polski napastnik musiał poczekać cztery miesiące. Przełamanie nadeszło w ważnym momencie dla jego drużyny.

Łukasz Zwoliński z pierwszym golem w Turcji

Zwoliński z golem po czterech miesiącach

Napastnik, który jeszcze dwa lata temu strzelał Kamilowi Grabarze w meczu fazy play-off w eliminacjach do Ligi Mistrzów, po raz drugi przeniósł się poza granice Polski. Przez dwa lata grał on w zespole z Chorwacji, HNK Gorica.

Reklama

Wcześniej „kopał się po czole” w polskiej lidze. Miał fatalny czas. Mało strzelał dla Pogoni (trzy gole w rundzie jesiennej 2016/17), jeszcze gorzej grał w Śląsku na wypożyczeniu (zero goli w rundzie wiosennej). Wrócił do Szczecina i przez 1400 ligowych minut trafił… raz. Tyle samo zebrał czerwonych kartek. Potem w Goricy odpalił i nagle zaczął strzelać jak na zawołanie. Tego potrzebował.

Tym razem przyszedł czas na odejście z Wisły Kraków i transfer do Sakaryasporu w drugiej lidze tureckiej. Zwoliński pojawił się na murawie po raz pierwszy odkąd wrócił do zdrowia.

Jego przybycie do Turcji spotkało się z dość niecodzienną sytuacją. Polski napastnik został przedstawiony w social mediach z pomocą sztucznej inteligencji, ale to wszystko stało się… zanim doszło do finalnego porozumienia z Wisłą Kraków.

Uraz z początku sezonu wykluczył go na dwa miesiące. Zdążył on rozegrać cztery mecze ligowe w Turcji i wypadł na dłuższy czas. Wyczekiwane strzeleckie przełamanie nadeszło w 14. serii spotkań.

Rywalem Sakaryasporu był Istanbulspor. Klub ze stolicy Turcji dwukrotnie obejmował prowadzenie z pomocą Emira Gultekina. 25-letni Turek występem przeciwko klubowi dwójki Polaków (w bramce Sakaryasporu zagrał Jakub Szumski) otworzył swoje konto bramkowe w tym sezonie.

Z karnego trafił przed przerwą także Wissam Ben Yedder. Znany Francuz to kolega z drużyny Zwolińskiego. Wylądował on w Turcji po wielu pozaboiskowych perypetiach (delikatnie mówiąc) w końcowym etapie pobytu w AS Monaco.

Piłkarze są odrażająco brudni i źli. Cztery dni z życia Wissama Ben Yeddera

19-krotny reprezentant Francji po krótkiej i nieudanej przygodzie w Iranie wrócił do dobrej dyspozycji. Sam Zwoliński zameldował się na murawie przy stanie 2:2 w 75. minucie.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się takim rezultatem, Serkan Yavuz świetnie podał do Polaka, a ten pokonał Isę Dogana czwartej minucie doliczonego czasu gry. Zwoliński został bohaterem.

Tylko na chwilę. Istanbulspor zdołał wyrównać i spotkanie zakończyło się remisem. Drużyna Zwolińskiego i Szumskiego plasuje się na dwunastym miejscu na drugim poziomie rozgrywkowym. Do baraży o awans do Ekstraklasy traci pięć oczek.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

3 komentarze

Człowiek urodzony w roku stulecia swojego przyszłego ulubionego klubu. Schodzący po czerwonej kartce Jens Lehmann w Paryżu w finale Ligi Mistrzów 2006 to jego pierwsze piłkarskie wspomnienie. Futbol egzotyczny nie jest mu obcy. Przykład? W jednej z aplikacji ma ustawioną gwiazdkę na tajskie Muangthong United, bo gra tam niejaki Emil Roback. Inspiruje się Robertem Kubicą, Fernando Alonso i Ottem Tanakiem, bo jest zdania, że warto dać z siebie sto i więcej procent, nawet mimo niesprzyjających okoliczności. Po szkole godzinami czytał o futbolu na Wikipedii, więc wybudzony nagle po dwóch godzinach snu powie, że Oleg Błochin grał kiedyś w Vorwarts Steyr. Potrafi wstać o trzeciej nad ranem na odcinek specjalny Rajdu Safari, ale nigdy nie grał w Colina 2.0. Na meczach unihokeja w szkole średniej stawał się regenem Lwa Jaszyna. Esencją piłki jest dla niego styl rodem z Barcelony i Bayernu Flicka, bo Zdenek Zeman i jego podejście to życie, a posiadanie piłki jest przehajpowane

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama