Reklama

Zamieszanie przed meczem Ligi Mistrzów. Chodzi o flagę LGBTQ+

Maciej Bartkowiak

Opracowanie:Maciej Bartkowiak

10 grudnia 2025, 11:59 • 4 min czytania 2 komentarze

Przed meczem Ligi Mistrzów Tottenham – Slavia miało miejsce małe zamieszanie z powodu flagi LGBTQ+. Standardowo jest ona elementem chorągiewki, która znajduje się pod sektorem gości. Prażanie poprosili jednak o przeniesienie jej w inne miejsce – oficjalnie ze względów bezpieczeństwa. Współpracująca ze Spurs organizacja LGBTQ+ nie kryła oburzenia.

Zamieszanie przed meczem Ligi Mistrzów. Chodzi o flagę LGBTQ+

Tottenham od ponad 10 lat współpracuje z organizacją pro-LGBT, Proud Lilywhites. Jednym z elementów partnerstwa jej eksponowanie dużej flagi LGBTQ+, która standardowo znajduje się w sektorze gości. Z tego tytułu wiązała się już nieprzyjemna sytuacja. W 2022 roku fani Marsylii podczas meczu Ligi Mistrzów zerwali flagę. Teraz, przy okazji starcia ze Slavią Praga, pojawiło się ryzyko, że dojdzie do podobnego incydentu. Wobec tego mistrzowie Czech poprosili Tottenham o przeniesienie flagi LGBTQ+ „ze względów bezpieczeństwa”.

Reklama

Liga Mistrzów. Flaga LGBTQ+ wywołała zamieszanie przy okazji meczu Tottenhamu

Londyńczycy zaakceptowali prośbę przyjezdnych. Flaga została przeniesiona z północno-wschodniego narożnika stadionu do południowo-zachodniego. W The Athletic dowiadujemy się jednak, że Tottenham zrobił to niechętnie. Spurs początkowo chcieli zostawić flagę na miejscu, ale zgodzili się na jej przeniesienie, gdy Slavia przedstawiła im argument w postaci możliwości urażenia kibiców. Proud Lilywhites twierdzą, że „fani z Pragi mogliby zerwać flagę i wywołać zamieszki, jeśli nie zmieni ona swojego położenia”.

The Athletic poprosił UEFA o komentarz, ale federacja twierdzi, że nie jest upoważniona do wypowiadania się na ten temat, bo decyzja należała do Tottenhamu. Głos w tej sprawie zabrali za to rzecznicy prasowi obu klubów. Przedstawiciel Slavii mówił: To logiczna decyzja, oparta na szacunku dla przestrzeni zarezerwowanej dla kibiców gości. Kibice Slavii poza stadionem też przestrzegają zasad dotyczących zakazu noszenia barw i symboli związanych z naszym klubem”.

Tottenham – Slavia Praga bez flagi LGBTQI+ Pokrzywdzeni wydali oświadczenie

Współpracująca z Tottenhamem organizacja jest bardzo rozczarowana zaistniałą sytuacją, ale nie ma żalu do angielskiego klubu. W oświadczeniu Proud Lilywhites podziękowało Spurs, że zamierzali postawić na swoim.

– Nie pozwolimy, aby dzisiejsze wydarzenia zostały zapomniane. Powiedzmy sobie szczerze, co to oznacza. „Ryzykiem nie jest flaga. Ryzykiem jest reakcja niewielkiej grupy przyjezdnych kibiców. To kolejne rozczarowujące przypomnienie o wrogości, z jaką kibice LGBTQI+ wciąż spotykają się w europejskiej piłce nożnej. Chcemy też jasno podkreślić, że klub zachował się właściwie. Przez cały czas był wobec nas transparentny, sprzeciwiał się, gdzie tylko mógł i zapewniał, że decyzja ta jest tylko reakcją na prośbę gości.

– Słyszymy frustrację wielu z was: Fani LGBTQI+ nie powinni być tymi, którzy chcą coś zmienić, ponieważ inni mogą źle zareagować na naszą widoczność. Ta rzeczywistość jest niewygodna, dlatego nasza widoczność wciąż jest tak ważna. Słyszymy to, co wielu z was mówi: Zagrożenie dla bezpieczeństwa wynika z uprzedzeń. Dziś wieczorem flaga nadal będzie powiewać, nadal będzie widoczna. A nasze przesłanie pozostaje niezmienne: To nasz dom. Nasza społeczność jest tutaj. Żaden przyjezdny klub nie jest w stanie tego zmienić.

Spotkanie Tottenhamu ze Slavią zakończyło się wygraną 3:0 gospodarzy. Wynik otworzyło trafienie samobójcze Davida Zimy, a w drugiej połowie z rzutów karnych trafiali Mohammed Kudus i Xavi Simons. Było to trzecie zwycięstwo Spurs w tej edycji Ligi Mistrzów, a wszystkie odnieśli na swoim stadionie. Co więcej, w każdym z tych meczów zachowali czyste konto. Prażanie zaś po sześciu kolejkach fazy ligowej wciąż nie mają koncie choćby jednego zwycięstwa. W następnej serii gier przełamać im się będzie ciężko, bo zagrają z FC Barceloną.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:

fot. Newspix

2 komentarze

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piłki i rodowity poznaniak, więc zainteresowanie Ekstraklasą było mu pisane. Kiedy pada zdanie, że "po takich historiach młodzi chłopcy zakochują się w piłce", to czuje się wywołany do tablicy w związku z mistrzostwem Leicester City. W wolnych chwilach lubi zmęczyć się bieganiem, a po nim zasiąść do czytania kryminału.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Hiszpanie krytykują Lewandowskiego. Oceny po meczu z Eintrachtem

Braian Wilma
2
Hiszpanie krytykują Lewandowskiego. Oceny po meczu z Eintrachtem
Liga Mistrzów

Liverpool bez Salaha wymęczył zwycięstwo. Zieliński delikatnie błysnął po wejściu

Braian Wilma
3
Liverpool bez Salaha wymęczył zwycięstwo. Zieliński delikatnie błysnął po wejściu
Reklama
Reklama