Rekordowa posucha Lewandowskiego w Lidze Mistrzów

Wojciech Piela

26 listopada 2025, 09:41 • 2 min czytania 17

Robert Lewandowski nadal czeka na swoje premierowe trafienie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Napastnik, który przez lata należał do najskuteczniejszych zawodników Champions League i regularnie walczył o koronę króla strzelców, tym razem przeżywa wyjątkowo trudny okres.

Rekordowa posucha Lewandowskiego w Lidze Mistrzów
Reklama

Jeszcze przed starciem z Chelsea Polak ustanowił swój niechlubny rekord — nigdy wcześniej nie zdarzyło mu się tak długo pozostawać bez gola na początku nowych rozgrywek. Dotychczas najpóźniej trafiał do siatki w trzeciej kolejce fazy grupowej, co miało miejsce trzykrotnie.

Lewandowski czeka na gola w Lidze Mistrzów rekordowo długo

Tymczasem wtorkowy mecz 5. kolejki z Chelsea był jego czwartym występem w tej edycji Champions League (spotkanie z Olympiakosem opuścił z powodu urazu), a dorobek bramkowy wciąż pozostaje pusty.

Reklama

Nigdy wcześniej Lewandowski nie czekał tak długo na przełamanie — ani pod względem liczby rozegranych spotkań, ani kalendarzowo. Nawet w sezonie 2020/21, gdy terminarz został opóźniony przez pandemię, pierwszy gol padł 3 listopada.

Na Stamford Bridge kapitan reprezentacji Polski spędził na murawie 62 minuty. To oznacza, że na premierowe trafienie pracuje już od 182 minut gry. Dłużej czekał jedynie w sezonach 2011/12 (188 minut), 2014/15 (205) i 2020/21 (194), czyli dokładnie wtedy, gdy przełamywał się w trzeciej serii gier.

Warto podkreślić, że w meczu z Chelsea Lewandowski nie miał praktycznie żadnych szans na zdobycie bramki. Znalazł się w polu karnym rywali tylko raz — w 10. minucie, gdy jego strzał został zablokowany.

Kolejną okazję do przerwania niekorzystnej passy Polak otrzyma 9 grudnia, kiedy FC Barcelona zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

17 komentarzy

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja

Braian Wilma
0
Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja
Reklama
Reklama