Reklama

Slisz zabrał głos ws. książki o Lewandowskim. „To niesmaczne”

Aleksander Rachwał

13 listopada 2025, 11:22 • 3 min czytania 20 komentarzy

W ostatnich dniach głośno jest o książce „Lewandowski. Prawdziwy”, w której Sebastian Staszewski m.in. przedstawia szczegóły relacji – nie zawsze przyjaznych – pomiędzy reprezentantami Polski. Bartosz Slisz opowiedział o tym, jak do tematu tej książki podchodzą kadrowicze.

Slisz zabrał głos ws. książki o Lewandowskim. „To niesmaczne”

Książka o Robercie Lewandowskim porusza choćby trudny temat afery premiowej podczas mistrzostw świata w Katarze, gdy część graczy miała pretensje do Lewandowskiego o sposób podziału pieniędzy, które mieli otrzymać zawodnicy za wyjście z grupy. Pojawia się w niej również wątek relacji Lewandowskiego z Kamilem Glikiem, które były dalekie od przyjacielskich. Ogółem, nie brakuje w niej wątków, które ukazują, że atmosfera w kadrze bywa napięta.

Reklama

Postaw 2 zł na remis do 10. minuty”w meczu Polska – Holandia i odbierz 400 zł za poprawny typ – kliknij po szczegóły
Polska vs Holandia - promocja Superbet

Bartosz Slisz: Niektóre rzeczy z książki o Lewandowskim są dla mnie niesmaczne

Bartosz Slisz, jeden z zawodników obecnych na trwającym zgrupowaniu reprezentacji Polski, przyznał, że książka Staszewskiego jest jednym z tematów rozmów kadrowiczów.

Ciężko, by nie była… Nie jesteśmy zamknięci w bańce – wiemy, co się dzieje w mediach, a ta książka jest numerem jeden, jeśli chodzi o to, o czym się mówi. Ja widziałem jak na razie tylko kilka urywków, czy też wywiad Sebastiana u pana Rymanowskiego i powiem, że niektóre rzeczy są dla mnie niesmaczne. Przy czym zaznaczę – nie uważam, że to wina Sebastiana, bo on po prostu pokazał, jakie sytuacje zdarzają się na kadrze między kadrowiczami. Można powiedzieć, że troszkę się wylało i ujrzało światło dzienne – wskazał gracz Atlanty United w rozmowie z Przemysławem Langierem z Interii.

Na przykład relacje między niektórymi zawodnikami – jak jeden na drugiego nadaje. To jest coś, co mi się bardzo nie podoba, choć OK, nie każdy się musi lubić – tak działa życie. Ale ludzie oglądając vlogi na Łączy Nas Piłka, widzą tylko pozytywne rzeczy. Ta książka może chyba pokazać nieco więcej kibicowi reprezentacji – zauważył pomocnik.

Jednym z wątków poruszonych w książce jest relacja Roberta Lewandowskiego z Łukaszem Skorupskim. Jej autor przytacza wypowiedź Lewandowskiego, który mial nazwać bramkarza reprezentacji „głupkiem”. Zawodnik Bolonii jest jednak nieobecny na zgrupowaniu z powodu kontuzji, co, zdaniem Slisza, pozwoliło uniknąć konfliktu.

Wydaje mi się, że przez to, że nie ma Łukasza (Skorupskiego), to nie ma większych zgrzytów. O tym się trochę rozmawia… Choć też pamiętajmy, że książka dopiero wyszła i nie wiem, czy ktokolwiek stąd już ją przeczytał. Dopiero zobaczymy, co dokładnie w niej jest – stwierdził reprezentant Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

20 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama