Korona Kielce jesienią miała spore wahania formy, ale całościowo na pewno nie rozczarowała. Po remisie z Wisłą Płock trener Jacek Zieliński wyczuł jednak, że nastroje wśród lokalnych dziennikarzy są kiepskie, co trochę go zirytowało.

Złocisto-Krwiści na zakończenie tegorocznej rywalizacji wyszarpali remis z Nafciarzami, którzy zostali liderem Ekstraklasy. W ostatnich ośmiu kolejkach kielczanie odnieśli jednak tylko jedno zwycięstwo, a w międzyczasie odpadli też z Pucharu Polski z drugoligową Chojniczanką Chojnice.
Jacek Zieliński zaskoczony słabym odbiorem gry Korony Kielce
To sprawia, że pozytywny odbiór minionego półrocza trochę się zatarł. – Przyglądam się opiniom was, dziennikarzy i tu jakiś pogrzeb jest. Dlaczego mamy Koronę źle oceniać? Nie rozumiem tego rozgoryczenia i tej słownej agresji – z czego to się bierze? Odbiór jest taki, jak byśmy szorowali po dnie – mówił Zieliński.
– W zeszłym roku o tej porze na konferencji po meczu z Pogonią byliśmy w strefie spadkowej. Przepraszam, że rozmowa potoczyła się w tym kierunku, ale ja też muszę czasem odreagować. W Pucharze Polski się skompromitowaliśmy, ale ligę oceńmy realnie – apelował doświadczony szkoleniowiec.
– Mocny, gotówkowy transfer Svetlina spowodował, że niektórzy zaczęli tu śnić o mistrzowie Polski. No nie, jeszcze nie – dodał.
🎙️ Zapraszamy na konferencję prasową po #KORWPŁ z udziałem naszego Trenera, Jacka Zielińskiego 🟡🔴
📺 Transmisja na żywo na naszym kanale YouTube 👉 https://t.co/M4Vcto797J pic.twitter.com/MILxqG88T6
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) December 8, 2025
Dwa mocne transfery
Korona planuje już zimowe wzmocnienia. Zamierza tu pójść w jakość, a nie w ilość. – Chcemy ściągnąć dwóch konkretnych, klasowych zawodników. Trzecim zawodnikiem będzie powrót Błanika, a czwartym przygotowany Cebula – zapowiedział Jacek Zieliński.
– Zawodnicy są już wytypowani, jesteśmy po rozmowach z nimi – podkreślił.
Korona Kielce w osiemnastu meczach ligowych zgromadziła 24 punkty i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Na jej przykładzie widać jak spłaszczona jest stawka. Do lidera traci sześć punktów, nad strefą spadkową przewaga wynosi tylko „pięć oczek”.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Jak nie wygrać 5 meczów z rzędu i zostać liderem Ekstraklasy
- Nafciarze znów zremisowali, ale i tak są liderem Ekstraklasy
- Bardzo słaba jesień Ekstraklasy. Ten sezon to paździerz
- Nowe wyceny Transfermarktu w Ekstraklasie. Mamy rekord!
Fot. Newspix