Reklama

21-letni Polak zadebiutował w meczu Interu. Nawet oddał strzał

Przemysław Michalak

11 października 2025, 10:54 • 1 min czytania 5 komentarzy

Trwa przerwa reprezentacyjna, więc kluby rozgrywają sparingi. Niektóre w dość egzotycznych miejscach. Mediolański Inter wybrał się do Libii, żeby zagrać z Atletico. Dla nas najważniejszą informacją jest polski akcent.

21-letni Polak zadebiutował w meczu Interu. Nawet oddał strzał

W 54. minucie na boisku w barwach Nerazzurrich pojawił się Iwo Kaczmarski.

Reklama

21-letni Polak na co dzień występuje w trzecioligowym zespole U-23 (na razie siedem meczów i dwie asysty), a sezon rozpoczął jeszcze na wypożyczeniu w Empoli, gdzie zaliczył jeden epizod w Serie B.

Iwo Kaczmarski zagrał dla Interu w meczu z Atletico

Kaczmarski na trzecim froncie we Włoszech zbiera dobre recenzje, dlatego trener Christian Chivu włączył go do kadry na ten mecz i dał się wykazać w drugiej połowie, gdy nasz rodak zmienił kolegę z zespołu U-23, Leonardo Bovo.

Niedługo po wejściu polski pomocnik oddał nawet całkiem groźny strzał z dystansu, który znalazł się w meczowym skrócie.

Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Zwycięzcę wyłoniły rzuty karne, madrytczycy wygrali je 4:2.

Iwo Kaczmarski w poprzednim sezonie był wypożyczony do Miedzi Legnica, dla której rozegrał w I lidze 31 meczów, strzelił cztery gole i zaliczył jedną asystę. Wcześniej występował też w Rakowie Częstochowa i Koronie Kielce.

Fot. Newspix

5 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama