Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski, zabrał głos po meczu ze Słowacją. Napastnik Bayernu Monachium nie krył rozczarowania postawą naszego zespołu. Jak ocenił grę biało-czerwonych w rozmowie z TVP Sport?
– Ten mecz powinien ułożyć się lepiej. Od pierwszej minuty byliśmy częściej przy piłce, kontrolowaliśmy spotkanie, pechowa sytuacja i musieliśmy gonić wynik. W drugiej połowie szybko odrobiliśmy, myśleliśmy, że wszystko idzie po naszej myśli. Wielokrotnie brakowało nam ostatniego podania czy wykończenia. W dziesiątkę musieliśmy więcej walczyć. Druga bramka padła po naszych błędach, nie zachowaliśmy się wystarczająco dobrze. Można było pokusić się o więcej. Powinien być minimum remis.
– Było kilka kontuzji, nie mogliśmy przygotowywać się w idealnym składzie, ale nie mieliśmy wyboru. Wiele reprezentacji ma ten sam problem, więc nie ma co zwalać na to winy. Trzeba wziąć na barki to, jak zagraliśmy. Albo raczej jak tego nie zrobiliśmy. Przegraliśmy z teoretycznie najsłabszym przeciwnikiem, więc jesteśmy w ciężkiej sytuacji. Mamy dwa mecze, więc będziemy robić wszystko, żeby to poprawić. W meczu z Hiszpanią po wyeliminowaniu błędów powinno to wyglądać lepiej, choć wiemy, że to przeciwnik z wyższe półki.
– Mamy doświadczenie z mundialu, ale mamy też wielu młodych chłopaków, którzy nie grali na takim turnieju. Tylko jako drużyna możemy to pociągnąć dalej i powalczyć o punkty w następnym meczu. Mimo że gramy z faworytem, na EURO mogą zdarzyć się różne rzeczy i mamy nadzieję, że będziemy kreować więcej okazji do strzelania bramek. Szkoda drugiej połowy, gola na 1:1. Kontrolowaliśmy mecz, mieliśmy sytuacje, mogliśmy coś jeszcze strzelić. Czerwona kartka pokrzyżowała nam plany, ale wierzyliśmy. Jak nie można było wygrać, to trzeba było zremisować.
fot. FotoPyK