Michał Listkiewicz w studiu TVP Sport skomentował kontrowersje sędziowskie z meczu Polska – Słowacja. Albo raczej ich brak, bo jak stwierdził były sędzia międzynarodowy, zbyt wiele pod tym względem się w Petersburgu nie działo. Jak były prezes PZPN ocenił dwie żółte kartki dla Grzegorza Krychowiaka?
– Myślałem, że po meczu, w którym był wynik 1:2, będzie dużo kontrowersyjnych sytuacji, a ich w zasadzie nie ma – stwierdził Michał Listkiewicz. –
Już faul w 2. minucie zasługiwał na żółtą kartkę. Wtedy jednak sędzia oszczędził Krychowiaka, stwierdził, że to za wcześnie. Druga i trzecia sytuacja to sprawy oczywiste. Grzegorz Krychowiak dostał dwie żółte kartki, a zasłużył na dwie i pół – analizował były sędzia.
Przypomnijmy, że pomocnik reprezentacji Polski popełnił trzy faule i zobaczył dwie żółte kartki. Dla Krychowiaka była to dopiero pierwsza czerwona kartka w narodowych barwach, a Polak rozegrał dziś 81. mecz dla biało-czerwonych. Włączając do statystyk mecze ligowe, były gracz Sevilli otrzymał „kiera” siedem razy.
- trzykrotnie po dwóch żółtych kartkach
- cztery razy bezpośrednio
fot. FotoPyK