Reklama

Dziekanowski: Za Urbana pierwsze miejsce było w zasięgu

Paweł Paczul

19 listopada 2025, 17:01 • 2 min czytania 11 komentarzy

Zdaniem Dariusza Dziekanowskiego, gdyby Jan Urban szybciej został selekcjonerem reprezentacji Polski, być może nie musielibyśmy się martwić marcowymi barażami, bo już teraz byliśmy na mundialu po awansie z pierwszego miejsca w grupie.

Dziekanowski: Za Urbana pierwsze miejsce było w zasięgu

Dziekanowski w wywiadzie ze Sportowymi Faktami powiedział: – Pierwsza część eliminacji do mistrzostw świata przebiegała pod znakiem licznych skandali. Z kolei w drugiej części, po zmianie selekcjonera, na reprezentację Polski zaczęliśmy patrzeć z większym optymizmem. Myślę, że gdyby trener Jan Urban zaczął sprawować pieczę nad kadrą wcześniej, byłoby mu łatwiej o jeszcze lepsze wyniki i powalczenie o 1 miejsce w grupie, które było w naszym zasięgu.

Reklama

Dodał też: – Trener Urban wciąż jest na etapie konstruowania docelowego zespołu, co jeszcze trochę potrwa. Na dziś idzie mu bardzo dobrze, zważywszy na to, jak miał mało czasu, by podjąć odpowiednie kroki. Bez wątpienia musiał podejmować bardzo trudne decyzje i przede wszystkim pozbierać tę drużynę, którą Michał Probierz doprowadził do totalnej rozsypki.

Dziekanowski nie ma z kolei wymarzonego rywala w barażach: – Nie chcę oceniać rywala Polaków, bo na razie musimy poznać konkretnego przeciwnika. Obserwując grę naszej reprezentacji twierdzę, że mamy duże szanse, by awansować na mundial, ale trzeba to jeszcze potwierdzić na murawie. Mecz z Maltą okazał się trudny, ale to dobra lekcja dla naszych reprezentantów – dobrze, że zwycięska.

Losowanie par barażowych jutro od 13. Transmisja również na WeszłoTV.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. FotoPyk

11 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama