Deptuła: „Zainteresowanych Pietuszewskim liczymy w dziesiątkach”

redakcja

Autor:redakcja

25 grudnia 2025, 12:10 • 4 min czytania 3

Ziemowit Deptuła to ustępujący Prezes Zarządu Jagiellonii Białystok. Odchodzi ze stanowiska z powodów osobistych, o których nie chciał wspominać. Ma poczucie bardzo dobrze wykonanej misji, o czym opowiedział w wywiadzie dla TVP Sport. Deptuła poruszył też kwestie Pietuszewskiego, Pululu czy nieszczęsnych opłat za parking.

Deptuła: „Zainteresowanych Pietuszewskim liczymy w dziesiątkach”
Reklama

12 grudnia Ziemowit Deptuła w mediach społecznościowych opublikował specjalny list pożegnalny:

– Bycie częścią tej społeczności było jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakie spotkały mnie na mojej dotychczasowej drodze zawodowej. Tego się nie zapomina. Każdy dzień tutaj zostawił mi coś, co będę nosił ze sobą jeszcze bardzo długo: ludzką życzliwość, wspólne emocje, chwile dumy, a także tę absolutnie wyjątkową atmosferę, którą potrafi robić tylko Klub tworzony z serca, a takim niewątpliwie jest Jagiellonia – przekazał.

Reklama

Deptuła udzielił wywiadu TVP Sport, w którym podsumował swoją roczną kadencję. Powód odejścia nadal trzyma w tajemnicy, ale poruszył kilka spraw stricte sportowych. Ta, którą najgłośniej żyją media sportowe w Polsce to oczywiście poważne zainteresowanie FC Porto Pietuszewskim:

Kluby, które są zainteresowane Oskarem Pietuszewskim, można już liczyć w dziesiątkach. Natomiast od samego zainteresowania do konkretnych rozmów jest daleka droga. Myślę, że tutaj te rozmowy, które się toczą, na razie powinny pozostać otoczone tajemnicą.

Drugim piłkarzem, o którym się mówi w kontekście odejścia jest Afimico Pululu. Deptuła zaznaczył, a właściwie powtórzył za Łukaszem Masłowskim, że rozmowy kontraktowe przystopowały: – Jeśli miałbym sugerować, to raczej w nowym sezonie Afiego w Jagiellonii nie będzie.

Jagiellonia może być stawiana za wzór jeśli chodzi o zarządzanie personalne. Rozchwytywany jest dyrektor Łukasz Masłowski, a praca całego zespołu zarządu ma odzwierciedlenie w zyskach:

Tak. Przychody będą wyższe. Dane z jedenastu miesięcy przewyższały zeszły rok o 15%, także z tytułu przychodów jest dużo lepiej. Jeżeli chodzi o zyskowność, to ta pozycja jest na poziomie zeszłego roku. Zwiększyliśmy też majątek klubu w tym czasie, bo dokonaliśmy zakupów, także Jagiellonia jest bogatsza. Poczynione zostały też starania, jeżeli chodzi o budowę nowej akademii i szacuję, że w pierwszej połowie przyszłego konkretne rzeczy będą znane, bo te prace trwały od kilku miesięcy i zalążek nowej akademii już powstał. 

Jeśli zaś chodzi o plany Deptuły, to nie ma ich, a skupia się na nadchodzącym Sylwestrze. Leci bowiem do Bejrutu, bo jest to spełnienie jego marzenia.

Były też negatywne chwile w rządach Deptuły

Są jednak także negatywne rzeczy związane z Deptułą i również z nich zostanie zapamiętany. Także odniósł się do nich na łamach TVP Sport. Dwie najgłośniejsze akcje to płatna dziecięca eskorta oraz opłata parkingowa podczas spotkań. Rodzice dzieciaków, którzy chcą wyprowadzić piłkarzy Jagi na dane spotkanie, muszą zapłacić 200 zł. Spotkało się to ze sporą krytyką, bo taka atrakcja nie wszędzie jest płatna, wymaga tylko odpowiedniego zgłoszenia. Z drugiej strony – nie jest niczym nowym, bo w wielu zagranicznych klubach czy np. w Lechu Poznań jest to płatne i komercjalizowane. Co na to Deptuła?

Płatna eskorta nam się po prostu sprawdziła, nie chodzi tu już nawet o kwestie finansowe, a o usystematyzowanie tego elementu. Do tej pory nie było to w żaden sposób unormowane i było jednym wielkim żywiołem. W tej chwili jest to bardziej przejrzyste, klarowne, a opłata wręcz symboliczna, porównując do innych klubów. Opłata musi być, chociażby z tego powodu, żeby ludzie nie rezygnowali tak łatwo. Chcemy mieć pewność, że te osoby, które się zadeklarują, przyjdą. Wielu ludzi skupiło się na tym, a nie patrzyło na inne nasze działania skierowane do dzieci. Przekazywaliśmy wiele biletów domom dziecka, fundacjom i stowarzyszeniom, także myślę, że sprawa eskorty była trochę demonizowana.

O płatnym parkingu:

Parking jest praktycznie na każdym meczu wypełniony do ostatniego miejsca, nie stoi pusty. Opłata parkingowa jest gwarancją miejsca. Ci, którzy korzystają z parkingu, są zadowoleni.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

3 komentarze

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama