Reklama

Brutalne wejście w starciu beniaminków. Arka osłabiona

Maciej Piętak

21 listopada 2025, 19:57 • 2 min czytania 3 komentarze

Zakończył się pierwszy mecz 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrała 2:0 z Arką Gdynia. W drugiej połowie czerwoną kartką został upomniany Aurelien Nguiamba za brutalne wejście w przeciwnika.

Brutalne wejście w starciu beniaminków. Arka osłabiona

Arka grała w dziesiątkę

Na kilka godzin przed startem meczu nie mieliśmy pewności, czy w ogóle się odbędzie. Wszystko przez obfite opady śniegu, które spowodowały, że boisko w Niecieczy było białe. Na szczęście dzięki pracy wielu osób udało się doprowadzić murawę do optymalnego stanu.

Reklama

Było to bardzo ważne spotkanie w kontekście walki o utrzymanie. Przed rozpoczęciem 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica była 17. ze stratą trzech punktów do bezpiecznej strefy. Arka z kolei miała pięć punktów przewagi nad 16. drużyną, ale przez porażkę ten zapas zmalał do dwóch oczek. Co ciekawe – przed tym starciem niecieczanie nie wygrali w tym sezonie meczu domowego (dwa remisy, pięć porażek), a gdynianie spotkania wyjazdowego (remis i teraz ósma porażka).

Sam mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla miejscowych. Rafał Kurzawa znalazł sobie trochę miejsca przed polem karnym i świetnie uderzył lewą nogą, dając prowadzenie Słonikom. W drugiej połowie spotkanie mocno się zaostrzyło. Po zmianie stron oglądaliśmy aż 21 fauli – siedem z nich sędzia Jarosław Przybył wycenił na kartkę.

Najgorzej wyglądało wejście Aureliena Nguiamby. Francuz wyprostowaną nogą wpakował się w Krzysztofa Kubicę i spowodował jego upadek. Po krótkiej chwili zastanowienia arbiter główny pokazał czerwoną kartkę.

Brak opisu.

Fot. Screen Canal+ Sport

Zatem od 65. minuty gdynianie grali w osłabieniu, ale dalej dążyli do wyrównania. Świetną szansę miał chociażby Dawid Gojny. Piłkę po jego strzale wybito z linii bramkowej. To gospodarze podwyższyli prowadzenie, strzelając w 88. minucie gola na 2:0. Czwartą bramkę w sezonie zdobył… faulowany wcześniej przez Nguiambę Kubica.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Screen Canal+ Sport

3 komentarze

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama