Reklama
Kamil Gapiński

Kibic Realu Madryt od 1996 roku. Najbardziej lubił drużynę z Raulem i Mijatoviciem w składzie. Niedoszły piłkarz Petrochemii, pamiętający Szymona Marciniaka z czasów, gdy jeszcze miał włosy i grał w płockim klubie dwa roczniki wyżej. Piłkę nożną kocha na równi z ręczną, choć sam preferuje sporty indywidualne, dlatego siedem razy ukończył maraton. Kiedy nie pracuje i nie trenuje, sporo czyta. Preferuje literaturę współczesną, choć jego ulubioną książką jest Hrabia Monte Christo. Jest dumny, że w całym tym opisie ani razu nie padło słowo triathlon.

Rozwiń
Tokio 2020

Z metalowym biodrem i nową nadzieją. Andy Murray walczy o powrót na szczyt

Kamil Gapiński
0
Z metalowym biodrem i nową nadzieją. Andy Murray walczy o powrót na szczyt
Tokio 2020

Po wygranej ze sztafetą z USA studenci zaczęli mi śpiewać “sto lat”

Kamil Gapiński
0
Po wygranej ze sztafetą z USA studenci zaczęli mi śpiewać “sto lat”