Aleksander Ceferin bardzo lubi właściciela PSG, Nassera Al-Khealifiego. Tak przynajmniej wynika z wywiadu dla L’Equipe.
Ceferin stwierdził: – Al-Khelaifi nie pomógł mi, on pomógł całej piłce nożnej. Gdyby Superliga powstała, uderzyłoby to wszystkich, w tym PSG. Szanuję Al-Khelaifiego. Ma bzika na punkcie futbolu i kocha PSG, a przy tym to ceniony członek Komitetu Wykonawczego UEFA.
Słoweniec powiedział także, że obecny brak konsekwencji dla sternika PSG za jego zachowanie po meczu z Realem, kiedy ten awanturował się w kuluarach, nie wynika z jego pozycji w futbolu: – Teorie spiskowe są niesamowite. Komisja Dyscyplinarna otworzyła postępowanie i nikt, w tym ja, nie wie, co zamierza zrobić. Dlaczego miałbym do nich dzwonić i coś sugerować? Nigdy tego nie robię. Nie mam na to czasu. A w sprawie Al-Khealifiego nie było pośpiechu, bo PSG przecież zostało wyeliminowane z rozgrywek.
WIĘCEJ O EUROPEJSKIEJ PIŁCE:
Fot. FotoPyk