Twój zespół przegrywa 0:3, czujesz presję otoczenie, wypadałoby kopnąć piłkę w kierunku bramki, ale to sprawia ci dziś trudności. Co robisz? Przed takim dylematem stanął Cristiano Ronaldo.
Uznał, że będzie najlepiej, jak wyładuje frustrację na piłce. Przewrócił Trenta Alexandra-Arnolda i zabrał się do dzieła. Pech chciał, albo geniusz Portugalczyka polegał na tym, że była ona styczna do uda piłkarza Liverpoolu. I cyk Cristiano uderza w piłkę. Oceńcie sami, co sądzicie o tej sytuacji.
How is that not straight red #MUNLIV pic.twitter.com/abZ5txiYr9
— Mamar (@deuxcent35) October 24, 2021