Dramatyczna sytuacja podczas meczu Newcastle-Tottenham

redakcja

Autor:redakcja

17 października 2021, 18:33 • 1 min czytania

To jeden z tych momentów, kiedy piłka nożna schodzi na drugi plan. Mecz Newcastle z Tottenhamem musiał zostać przerwany, ponieważ pomocy medycznej potrzebował jeden z kibiców na jednej z trybun St. James’ Park.

Dramatyczna sytuacja podczas meczu Newcastle-Tottenham
Reklama

Odtwarzamy całą sytuację za Guardianem. 

41. minuta. Tottenham prowadzi 2:1 z Newcastle. Coś się dzieje. Sergio Reguilon zaczyna wskazywać na zebrany na trybunach tłum i stewardów zgromadzonych w jednym miejscu.

Reklama

42. minuta. Eric Dier biegnie w stronę ławki rezerwowych, gestykuluje i pokazuje, że potrzebne będą nosze i fachowcy od pierwszej pomocy.

43. minuta. Mecz zostaje zawieszony. Jeden z członków ekipy medycznej Newcastle przemierza boisko w stronę trybuny z defibrylatorem. Andre Marrine, sędzia spotkania, gromadzi wszystkich zawodników po przeciwległej stronie boiska.

44. minuta. Andre Marriner wskazuje, żeby gracze opuścili boisko i udali się do tunelu. Nie ma za wiele szczegółów w sprawie akcji na trybunach, ale można przypuszczać, że to poważna sprawa.

Mija kilkanaście minut.

Dave Jones z Sky Sports donosi, że poszkodowana osoba została przewieziona do karetki pogotowia i zabrana do szpitala. Potwierdza to oficjalny profil Newcastle na Twitterze. Piłkarze wracają na boisko.

Mecz zostanie dokończony. Przerażająca historia. Oby wszystko skończyło się dobrze.

Fot. Newcastle

Najnowsze

Reklama
Reklama