W ostatnich dniach brytyjskie media obiegły plotki, jakoby Erling Haaland miał być fundamentem rodzącej się potęgi Newcastle United. Dziennikarz Christian Falk jest jednak innego zdania.
W opinii Niemca norweski napastnik Borussii Dortmund nie ma zamiaru dołączać do zespołu “Srok”, ponieważ nie uważa tego kroku za rozwojowy dla jego kariery. I trudno się dziwić – można oczywiście zakładać w ciemno, że prędzej czy później ekipa Newcastle wyrośnie na liczącą się siłę w Premier League i w konsekwencji również w Europie, no ale budowanie odpowiednio mocnego zespołu może potrwać kilka lat. Tak jak to było w przypadku Manchesteru City. Haaland nie ma zamiaru tyle czekać i chce się przenieść do ekipy, która już teraz jest gotowa do gry o najwyższą stawkę.
Na kogo zatem zdecydują się w Newcastle?
Już teraz mówi się o Timo Wernerze i Philippe Coutinho. Niewykluczone również, że “Sroki” wykupią z Leicester City… trenera. Nowym szkoleniowcem klubu może bowiem zostać Brendan Rodgers.
fot. NewsPix.pl