Nie tak Tymoteusz Puchacz wyobrażał sobie zmianę Ekstraklasy na Bundesligę, Lecha Poznań na Union Berlin. Reprezentant Polski dostaje mniejsze lub większe szanse w Lidze Konferencji, ale Urs Fischer nie ufa mu w rozgrywkach ligowych. Nie zmieniło się to też w ten weekend.
Union Berlin pokonał 2:1 Mainz, a Puchacz cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. To już i tak jakaś odmiana po kilku długich tygodniach poza kadrą berlińskiego klubu, ale to tyle z pozytywów. Tak wygląda dotychczasowy dorobek Puchacza w ligowych meczach Unionu:
- Bayer Leverkusen – ławka rezerwowych,
- Hoffenheim – poza kadrą,
- Borussia Monchengladbach – poza kadrą,
- Augsburg – poza kadrą,
- Borussia Dortmund – poza kadrą,
- Arminia Bielefeld – poza kadrą,
- Mainz – ławka rezerwowych.
Tymoteusz Puchacz dostał w tym sezonie cztery szanse na pokazanie namiastki swoich umiejętności: 72 minuty i 84 minuty przeciwko KuPS, 76 minut przeciwko Slavii Praga i 12 minut przeciwko Maccabi Haifa. No nie wygląda to dobrze.
Fot. 400mm.pl