W szeregach Milanu nadal wielkie rozgoryczenie po rzucie karnym z doliczonego czasu, który dał Atletico wygraną 2:1 na San Siro. Włosi nie mają wątpliwości, że zostali skrzywdzeni i nie zamierzają tego tak zostawić.
Przypomnijmy: sędzia Cuneyt Cakir podyktował jedenastkę dla Atletico, mimo że w zamieszaniu w polu karnym piłkę ręką najpierw zagrał zawodnik Atletico, a dopiero potem odbiła się ona od ręki Pierre’a Kalulu. VAR nic tu nie zmienił, decyzja tureckiego arbitra została utrzymana.
Jak informuje „La Gazzetta dello Sport”, Milan wkrótce wyśle oficjalny protest od UEFA w tej sprawie. Klub będzie się domagał wyjaśnień. Na razie mówi się, że Cakir na dłużej odpocznie od meczów pod egidą europejskiej federacji.
Fot. FotoPyK