Stefano Pioli podzielił się z dziennikarzami swoją wizją futbolu. Dostał pytanie o utrzymanie pięciu zmian w meczu (trener Milanu jest na tak), co sprowokowało dalsze wątki w dyskusji z mediami.
Jakie? Pioli ma trzy pomysły. Po pierwsze to, co przewija się od dawna – zatrzymywanie zegaru przy przerwach w grze. To niejako odpowiedź na mecz Milanu z Juventusem, podczas którego było tylko 48 minut efektywnego czasu gry. Po drugie?
Pioli: – Wprowadziłbym przerwę na żądanie dla trenerów w pierwszej połowie.
No… całkiem ciekawy pomysł, choć trochę kłóci się z pierwszym, bo to jeszcze wydłużyłoby mecze. Najciekawszy jest jednak trzeci.
– Jeśli chcemy zobaczyć więcej ofensywnej piłki, wprowadźmy zasadę, by nie można było wrócić z piłką na własną połowę, gdy przekroczy się linię środkową.
Aż wyobraziliśmy sobie meczycho w Płocku, w którym gra przerywana jest co dwadzieścia sekund. Milan gra dzisiaj ze Spezią. W tabeli zajmuje trzecie miejsce.
Fot. newspix.pl