Liverpool aktywnie pracuje nad przedłużeniem umów ze swoimi kluczowymi piłkarzami. W ostatnim czasie udało się rozwiązać problem z Jordanem Hendersonem, a także skłonić van Dijka, Alexandra-Arnolda, Fabinho i Robertsona do pozostania na Anfield na dłużej.
Władze chcą, by do tej listy dołączył Mo Salah, ale na pewno nie będzie to łatwe.
Jak informuje Daily Mirror, Egipcjanin chce gigantycznej podwyżki. Obecnie zarabia 200 tysięcy funtów tygodniowo, co jest drugim wynikiem w klubie (więcej ma tylko van Dijk – 220 na tydzień), ale dopiero 17. w całej Premier League. Tyle samo co Salah otrzymuje Thomas Partey czy Tanguy Ndombele.
Nowy kontrakt dla 29-latka miałby sprawić, że wskoczyłby on na drugie miejsce najlepiej opłacanych zawodników w lidze. Salah chce ponad 100% podwyżki – jego umowa miałaby opiewać na bagatela 500 tysięcy funtów tygodniowo. To 100 tysięcy funtów więcej niż zarabia Kevin De Bruyne, a jednocześnie 10 tysięcy funtów mniej niż otrzymuje Cristiano Ronaldo w Manchesterze United.
Salah, po podpisaniu nowego kontraktu, byłby pierwszym zawodnikiem Liverpoolu w dziesiątce najlepiej opłacanych piłkarzy.
Fot.Newspix