Nie tak dawno informowaliśmy o tym, że Bruno Alves wrócił do Portugalii, by wzmocnić tamtejsze Famalicao. 39-letni obrońca wytrzymał tam jednak tylko 22 dni.
Powodem odejścia Bruno Alvesa prawdopodobnie był konflikt z trenerem Ivo Vieirą.
Doświadczony defensor nie zamierza jednak odwieszać butów na kołek. Były reprezentant Portugalii szybko zaczął szukać nowego klubu, a efektem jego starań było podjęcie kolejnego wyzwania w karierze. Na Bruno Alvesa skusił się grecki Apollon Smyrnis.
Klub ten zajął 11 miejsce w poprzednim sezonie Superleague Ellady, mając sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. W bieżących rozgrywkach Apollon nie zagrał ani jednego meczu, gdyż liga grecka jeszcze nie wystartowała ze względu na pożary w całym kraju.
W przeszłości Bruno Alves występował w lidze greckiej. Sezon 2004/05 spędził na wypożyczeniu do AEK Ateny, gdzie zaliczył 42 występy i strzelił jednego gola.
Fot.FotoPyk