Radomiak Radom kończy budowę kadry na sezon 2021/2022. Do zespołu w najbliższych dniach dołączy dwóch zagranicznych środkowych pomocników. Jeden z nich będzie testowany przez tydzień, jednak ma spore szanse na podpisanie umowy. W przypadku drugiego zawodnika mówimy już o transferze definitywnym, więc Dariusz Banasik będzie mógł z niego skorzystać najpewniej już w meczu z Wartą Poznań.
Środek pomocy to największa bolączka radomskiej drużyny. Przed sezonem długo negocjowano umowę z Meikiem Karwotem, którego ominął okres przygotowawczy. Zawodnik nie jest więc w stu procentach gotowy do gry, w dodatku ostatnio odniósł lekki uraz. To komplikuje sprawy trenerowi Banasikowi, który wciąż nie może korzystać także z zawieszonego za kartki Filipe Nascimento. Szkoleniowiec próbował przestawić na “ósemkę” Mateusza Radeckiego, jednak nie było to trafne rozwiązanie. Dlatego działaczom zależało na szybkim wzmocnieniu tej pozycji.
Transfery. Luizao w Radomiaku
Od blisko miesiąca Radomiak rozmawiał z Worskłą Połtawa w sprawie transferu Brazylijczyka Luiza. Ukraiński klub chciał go zatrzymać na czas gry w europejskich pucharach, jednak szybko pożegnał się z rozgrywkami, a sprawa jego przenosin nie drgnęła. 23-latek chciał opuścić zespół mimo że dość regularnie zbierał w nim minuty:
- 36 spotkań
- gol
- asysta
Defensywny pomocnik trafił na Ukrainę z FC Porto. Portugalski klub sprowadził go z ojczyzny, licząc na kolejny złoty strzał. Tak się nie stało, ale Luizao zadebiutował w pierwszej drużynie Porto. Ma też na koncie ponad 60 gier w rezerwach tego klubu. Nieoficjalnie wiemy, że Radomiak może zapłacić za wykupienie piłkarza ok. 200 tys. zł. W grę wchodzi także procent od przyszłego transferu. Luizao ma zameldować się w Radomiu w przyszłym tygodniu. Do dogrania pozostały ostatnie szczegóły. Podpisze długoletni kontrakt z ekstraklasowym klubem – “Zieloni” zwykle oferują takim piłkarzom trzyletnie umowy i takiej należy się spodziewać także w tym przypadku.
Transfery. Thabo Cele na testach w Radomiaku
To jednak nie koniec potencjalnych wzmocnień drugiej linii. Pozycję “sześć”/”osiem” może uzupełnić Thabo Cele. 24-latek to członek olimpijskiej kadry RPA, z którą niedawno wystąpił w Tokio. Zawodnik całą karierę spędził w drugiej lidze portugalskiej, biegle mówi w tym języku. Jest to więc kolejny element przeczesywania portugalskiego rynku przez Radomiaka. Piłkarz jest wolnym zawodnikiem, a podczas japońskich igrzysk zaprezentował się bardzo obiecująco. To silny i nieźle wyszkolony technicznie defensywny pomocnik. Cele mógł podpisać kontrakt z radomskim zespołem w ciemno, jednak klub uznał, że musi przyjrzeć się temu zawodnikowi podczas testów. Szanse na jego zatrudnienie są jednak spore, zwłaszcza że sam zainteresowany jest zdeterminowany, żeby zostać w Europie.
Jeśli Cele nie otrzyma angażu w Radomiaku, wróci do ekstraklasy w RPA. W ojczyźnie kontrakt oferuje mu Kaizer Chiefs, wicemistrz kraju z sezonu 2019/2020. Pomocnik ma rozpocząć treningi z zespołem w poniedziałek lub wtorek.
fot. Newspix