Zapraszamy na kolejny odcinek “Bramy dnia”. Dzisiaj cofamy się do 2000 i 2001 roku, by przypomnieć, jak Islandczycy wyrzucali z europejskich pucharów Pogoń Szczecin, a Szwedzi ośmieszali Inter Mediolan z Marcello Lippim na ławce trenerskiej.
OLAFUR STIGSSON VS POGOŃ (09.08.2001)
Europejskie puchary nie są specjalnością Pogoni Szczecin. “Portowcy” do dziś nie rozegrali ani jednego zwycięskiego dwumeczu w międzynarodowych rozgrywkach, nie licząc niezbyt prestiżowego Pucharu Intertoto. Największą klęskę ponieśli niewątpliwie dwadzieścia lat temu, gdy lepszy okazał się od nich Fylkir Reykjavik. Na wyjeździe Islandczycy zwyciężyli 2:1, a pięknym – choć chyba przypadkowym – trafieniem popisał się Olafur Ingi Stigsson.
MICHAEL HANSSON VS INTER (08.09.2000)
Rok wcześniej w Szwecji skompromitował się natomiast mediolański Inter. Podopieczni słynnego Marcello Lippiego polegli 0:1 w wyjazdowym starciu z Helsingborgs IF. W rewanżu Szwedzi zremisowali zresztą z Nerazzurrimi 0:0 i tym samym wdarli się do fazy grupowej Champions League.
Autorem trafienia – jak się okazało – na wagę awansu do Ligi Mistrzów był Michael Hansson.
To co, kto się bardziej wygłupił – Pogoń czy Inter?