Wszystko wskazywało, że już prawie wszystko jasne, prawie wszystko dopięte i Leo Messi podpisze nową umowę z Barceloną. Marca informuje jednak o radykalnym zwrocie akcji na linii piłkarz-klub.
„Leo Messi nigdy nie był bliżej odejścia. Jego pozostanie jest praktycznie niemożliwe. Negocjacje, które wydawały się domknięte, dotarły do punktu, z którego nie ma powrotu” – piszą dziennikarze hiszpańskiej gazety.
Jest to informacja absolutnie przełomowa i sensacyjna, bo wcześniej wszystkie hiszpańskie media gremialnie pisały, że Messi znajduje się o krok od podpisania nowej umowy z Barceloną. Ba, takie Mundo Deportivo dalej twierdzi, że podpis Messiego na dokumentach z nowym kontraktem to kwestia godzin.
Według Marki problemem w negocjacjach są kwestie pieniężne. RAC1 podaje za to, że Leo Messi na szumnie zapowiadanym spotkaniu z działaczami Barcelony zakomunikował im, że nie podpisze umowy, bo nie jest usatysfakcjonowany planem sportowym i finansowym, jaki przedstawiają mu władze klubu.
Fot. Newspix