Pogoń Szczecin miała wczoraj trzy punkty na talerzu. Zaraz na początku meczu dostała karnego, a jeszcze z czerwoną kartką wyleciał Łukasz Trałka. Portowcy mieli prawie cały mecz w przewadze i z golem do przodu, a jednak nie wywieźli trzech punktów. Kosta Runjaic rzecz jasna nie był zadowolony i zarzucał swoim piłkarzom grzech lekceważenia.
Kosta Runjaic na konferencji prasowej: – Mecz układał się po naszej myśli. Po golu, czerwonej kartce dla przeciwnika, nie podobała mi się mowa ciała zawodników. Niektórym być może wydawało się, że od tego momentu spotkanie będzie łatwe, ale mecze z Wartą nigdy takie nie są. Ostatecznie sami skomplikowaliśmy sobie zadanie, ponieważ nie wykorzystaliśmy szans na podwyższenie wyniku. Z kolei Warta w końcówce postawiła wszystko na jedną szalę. Grała długimi podaniami, starała się wykorzystać stałe fragmenty gry, także wrzuty z autu. Remis 1:1 jest sprawiedliwym wynikiem ze względu na to, ile Warta włożyła energii w pościg. Takiej energii zabrakło mojej drużynie. Mecz z takim scenariuszem powinniśmy wygrać 3:0.
Trudno się nie zgodzić ze szkoleniowcem Pogoni. Warty nigdy nie możesz lekceważyć, znamy już mecze, kiedy czerwona kartka, zamiast ich osłabić, dodawała im koncentracji. Niektórzy piłkarze Portowców mają o czym myśleć po ostatnich dniach.
Fot. FotoPyK