Reklama

Kowalczyk: – Sousie spodobało się to, jak potrafię robić przewagę

Paweł Paczul

04 lipca 2021, 16:09 • 1 min czytania

Sebastian Kowalczyk w programie Footruck odniósł się między innymi do tego, dlaczego jego zdaniem otrzymał powołanie do reprezentacji i co wyróżnia Kacpra Kozłowskiego.

Kowalczyk: – Sousie spodobało się to, jak potrafię robić przewagę

Kowalczyk stwierdził: – Ja potrzebowałem pół roku, żeby pokazać w klubie to, co najlepsze, a przyszedłem do pierwszej drużyny jak miałem 18 lat. Kozłowski przyszedł na pierwszy trening, bierze sprzęt, jedzie, stracił. Mówię sobie: „Już po chłopie”. A on bierze drugi raz, jedzie, przyjęcie, gościa gubi. Nie ma takiej bojaźni, od razu pokazuje to, co jest najlepsze. To jest jego największy atut, taka bezczelność. On w każdym meczu gra tak samo. Nie patrzy, czy gra na niego ktoś topowy z Lecha czy ktoś słabszy.

Reklama

I dalej: – Po rozmowie z trenerem Sousą usłyszałem, że podoba mu się to, jak potrafię na małych przestrzeniach, w małej grze, zrobić przewagę. Podoba mu się to, bo powiedział, że w polskiej lidze jest mało takich zawodników, skrzydłowych, którzy potrafią zrobić taką przewagę.

Kowalczyk zadebiutował w Ekstraklasie w sezonie 16/17. W 111 meczach strzelił dla Portowców siedem bramek i zanotował dziewięć asyst.

Fot. FotoPyk

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama
Reklama