Own Goal – wiodąca postać Euro 2020

redakcja

Autor:redakcja

03 lipca 2021, 10:04 • 5 min czytania

Trwające obecnie mistrzostwa Europy to turniej – nie bójmy się wielkich słów – kapitalny. Jedno świetne meczycho goni drugie, aż trudno czasami nadążyć. Jest całkiem możliwe, że zapamiętamy to Euro jako najbardziej ekscytującą piłkarską imprezę w XXI wieku. W stu procentach pewne jest natomiast, że mistrzostwa te przejdą do historii jako turniej pełen bramek samobójczych.

Nie obejrzeliśmy jeszcze nawet wszystkich meczów ćwierćfinałowych, a już uczestnicy turnieju zdążyli dziesięciokrotnie (!) skierować piłkę do własnej bramki. Wczoraj do niezbyt prestiżowego grona autorów bramek samobójczych dołączył Denis Zakaria, który kompletnie zmienił tor lotu piłki po raczej niegroźnym – jak się zdawało – uderzeniu Jordiego Alby z osiemnastu metrów i wyprowadził tym samym w pole Yanna Sommera. Z kolei w poprzedniej rundzie to Hiszpanie walnęli sobie swojaka. Konkretnie – do własnej bramki trafił Pedri, który w pierwszej połowie starcia z Chorwacją posłał nieodpowiedzialne podanie w kierunku Unaia Simona. Golkiper reprezentacji Hiszpanii popełnił błąd techniczny z gatunku tych, po których krzyczy się „a Jezus Maria”.

LORENZO INSIGNE WYBRANY NAJLEPSZYM PIŁKARZEM EURO 2020?
KURS: 9,20 W FUKSIARZU!

Potem bramkarz Athleticu Bilbao się oczywiście zrehabilitował. No i ostatecznie Hiszpania wyszarpała awans do ćwierćfinału mistrzostw, a następnie przebrnęła również zwycięsko przez starcie z Helwetami. Można powiedzieć, że Simonowi się całkowicie upiekło. Zakaria nie może się w ten sposób pocieszać. Łagodzić jego rozgoryczenie może jedynie fakt, że dołącza do tak długiej listy graczy, którym przytrafił się już na turnieju samobój. Denis – nie jesteś sam.

AUTORZY BRAMEK SAMOBÓJCZYCH NA EURO 2020 – PEŁNA LISTA

Zarejestruj się na Fuksiarz.pl

Graj mecze EARLY PAYOUT. Drużyna prowadzi 2:0 w dowolnym momencie, wygrywasz zakład

MERIH DEMIRAL (vs TURCJA)

Reprezentacja Włoch od samego początku starcia z Turcją dominowała i wydawało się kwestią czasu, aż przewaga Italii przełoży się na gole. Ale mijały kolejne minuty, a Turcy wciąż trzymali się kurczowo bezbramkowego rezultatu. Przełamanie nadeszło dopiero w drugiej połowie. Merih Demiral – jak na ironię, zawodnik Juventusu – z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do własnej bramki. A potem już się posypało. Włosi się rozpędzili, Turcy zebrali trzy łomoty z rzędu.

WOJCIECH SZCZĘSNY (vs SŁOWACJA)

Polska górą. Festiwal goli samobójczych wśród bramkarzy rozpoczął Wojciech Szczęsny w starciu ze Słowacją, przegranym ostatecznie przez reprezentację Polski 1:2. Polskiemu golkiperowi odbił się od pleców strzał Roberta Maka, który pozwolił naszym rywalom na objęcie nieoczekiwanego prowadzenia. Szczęsny dokonał historycznej sztuki, bowiem nigdy wcześniej na Euro żaden bramkarz nie zapisał na swoim koncie samobója. Wielka sprawa.

MATS HUMMELS (vs FRANCJA)

Od spektakularnego samobója turniej zaczął również Mats Hummels. Trafienie defensora Borussii Dortmund okazało się golem na wagę zwycięstwa dla reprezentacji Francji, która pokonała Niemców 1:0. – Mój syn wciąż nie wie, czym jest gol samobójczy. Myślał, że piłka wpadła do właściwej bramki i słyszałem, że cieszył się z gola. Prawdopodobnie będę musiał wytłumaczyć mu, o co chodzi – opowiadał Hummels.

RUBEN DIAS i RAPHAEL GUERREIRO (vs NIEMCY)

W pierwszej kolejce grupowych zmagań podopieczni Joachima Loewa ucierpieli na skutek samobójczego trafienia, ale w drugiej przyszło im stanąć po przeciwnej stronie barykady. Reprezentanci Portugalii dwukrotnie wpakowali futbolówkę do własnej bramki, umożliwiając naszym zachodnim sąsiadom triumf 4:2.

LUKAS HRADECKY (vs BELGIA)

Finowie przez przeszło 70 minut spotkania z Belgią utrzymywali czyste konto i bezbramkowy remis, licząc się tym samym w grze o udział play-offach. Posypali się dopiero po samobójczym trafieniu autorstwa jednego ze swoich liderów – bramkarza Lukasa Hradecky’ego.

MARTIN DUBRAVKA i JURAJ KUCKA (vs HISZPANIA)

Klęska Słowaków z Hiszpanami w trzeciej serii spotkań grupowych to kolejny mecz, który „uświetniony” został aż przez dwa samobójcze trafienia. Gol Juraja Kucki musi jednak znaleźć się w cieniu tego, co nawywijał Martin Dubravka. Siatkarska ścina w stylu Dawida Murka w primie. Choć przecież golkiper Słowaków początkowo pracował na status bohatera spotkania, ponieważ obronił uderzenie Alvaro Moraty z rzutu karnego.

PEDRI (vs CHORWACJA)

Wspomniany na wstępie „popis” duetu Pedri – Simon.

Takie błędy rzadko się zdarzają, ale kiedy już do nich dojdzie, niestety na ogół jest gol. Powtórkę oglądałem już sześć albo siedem razy – powiedział Simon. – Trochę zmęczyło mnie analizowanie tej sytuacji. Niektórzy sugerują, że przeszkodziło mi słońce, ale to nie jest prawda. Nie opanowałem piłki, nie skontrolowałem jej. Miałem mnóstwo miejsca i postanowiłem spokojnie przyjąć futbolówkę, ale popełniłem prosty błąd techniczny. To cała historia.

DENIS ZAKARIA (vs HISZPANIA)

No i wczorajszy pech Denisa Zakarii, który tak pogmatwał życie Szwajcarom. Sommer nie zdążył z reakcją, nie miał szans.

EURO 2020 – REKORD GOLI SAMOBÓJCZYCH

Dziesięć goli samobójczych to oczywiście rekord mistrzostw Europy.

Przekonaj się jak działa Cashback bez końca – zarejestruj się TERAZ!

Poprzedni ustanowiono w 2016 roku i wynosił on… zaledwie trzy trafienia do własnej bramki. W całej historii mistrzostw Starego Kontynentu przed bieżącym turniejem zdobyto w sumie dziewięć goli samobójczych, w tym dwa w 2004 roku, ani jednego w 2008, jednego w 2012 i trzy w 2016. Nawet mundiale z tego stulecia nie mogą się w większości przypadków równać pod względem liczby swojaków z trwającymi mistrzostwami Europy, choć przecież podczas mistrzostw świata rozgrywa się więcej spotkań. W 2002 roku padły trzy gole samobójcze, cztery lata później cztery, a na kolejnych czempionatach odpowiednio dwa, pięć i… dwanaście. Co w sumie pokazuje dość ciekawy trend – wygląda na to, że obecnie samobójów pada generalnie więcej niż w przeszłości.

Na co nie zamierzamy w sumie przesadnie narzekać. Niech się dzieje. Trwaj, zabawo!

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Reklama
Reklama