Grzegorz Krychowiak osłabił reprezentację Polski w 62. minucie meczu ze Słowacją. Pomocnik Lokomotiwu Moskwa zobaczył dwie żółte kartki i wyleciał z boiska. Biało-czerwoni skończą pierwsze spotkanie EURO 2020 w „dziesiątkę”.
Nie jest to wymarzony czas dla Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik Lokomotiwu najpierw słabo wypadł w meczu z Islandią, w którym zawinił przy jednej z bramek. Ale to tylko sparing. Znacznie gorzej popełnić błąd na mistrzostwach Europy, a to także się Krychowiakowi przydarzyło. W spotkaniu ze Słowacją wystarczyły mu trzy faule, żeby wylecieć z boiska z czerwoną kartką. Polak zobaczył dwa żółte kartoniki za:
- faul taktyczny
- stempel na nodze rywala
Sędzia Ovidiu Hategan nie miał wątpliwości, że za drugie zagranie Krychowiakowi należał się kolejny żółty kartonik. A jak było waszym zdaniem? Czy reprezentant Polski zasłużył na taką karę za przewinienie, które nie było złośliwe i celowe?