Robert Lewandowski wczoraj pobił jeden z tych rekordów, o których mówiło się, że są nie do pobicia. Gerd Muller wciąż jednak ma wiele wyśrubowanych rekordów w niemieckiej piłce. Czy Lewy jest w stanie jeszcze pokonać jakieś z nich?
Legendarny napastnik ma choćby na swoich kartach (za Onet.pl):
- Najwięcej bramek w historii Bundesligi – 365 (Lewy 277)
- Siedem tytułów króla strzelców Bundesligi (Lewy 6)
- Najwięcej kolejnych meczów ze strzelonym golem w jednym sezonie – 16 (Lewy ma 11)
- Najlepszy strzelec Pucharu Niemiec – 78 (Lewy 39)
- Najwięcej bramek dla Bayernu we wszystkich rozgrywkach – 547 (Lewy 294)
Cóż, z tych rekordów do pobicia wydają się trzy pierwsze. Puchar Niemiec – raczej nie jest priorytetem. Piąty rekord jest rzeczywiście nie do złapania, to po prostu pokazuje, jaką postacią był Gerd Muller dla Bayernu.
Warto zauważyć, że batalie z rekordami Mullera toczy nie tylko Lewandowski. Pamiętny 2012 w którym Messi strzelił 91 bramek – pobił wtedy właśnie Mullera, który w 1972 strzelił 85 goli. Miał też długo rekord liczby goli strzelonych w mundialach, licząc sobie 10 – pobił go dopiero Ronaldo w 2006 roku.
Fot. NewsPix