W wyniku zwolnienia Petera Hyballi ze stanowiska pierwszego szkoleniowca Wisły Kraków, to Kazimierz Kmiecik poprowadzi „Białą Gwiazdę” w spotkaniu z Piastem Gliwice. Na przedmeczowej konferencji prasowej legenda krakowskiego klubu krótko skomentowała sprawę.
Po zaledwie kilku miesiącach współpracy działacze Wisły postanowili rozstać się z niemieckim szkoleniowcem. Wewnątrz klubu dochodziło do wielu konfliktów, a jedną z osób, która nie miała najlepszych relacji z Hyballą, był tymczasowy opiekun wiślaków – Kazimierz Kmiecik. Wieloletni pracownik „Białej Gwiazdy” miał stanąć w obronie Rafała Boguskiego, co ponoć bardzo nie spodobało się despotycznemu trenerowi. Natomiast Kmiecik nie chciał komentować tej sprawy, jednak przyznał, że zbyt wiele faktów ujrzało światło dzienne.
– Nie chcę się odnosić do medialnych doniesień, bo pewne rzeczy powinny zostać w szatni. Piłkarze różnie przyjęli odejście trenera, ale dziś na treningu było widać chęć do gry i wiem, że w najbliższym meczu będziemy walczyli. Dla mnie najważniejsza jest drużyna oraz dobra klubu i chcę, byśmy w Gliwicach zagrali jak najlepsze spotkanie – powiedział tymczasowy szkoleniowiec Wisły Kraków.
Trener Kmiecik podkreślił również, że przed niedzielnym spotkaniem towarzyszą mu dodatkowe emocje. – Fakt, że obejmuję funkcję pierwszego trenera i poprowadzę drużynę w meczu ligowym wzbudza we mnie dodatkowe emocje. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że Wisła powinna znajdować się na wyższej lokacie, dlatego w niedzielę zrobimy wszystko, by powalczyć o zwycięstwo i pozytywnym akcentem zakończyć ten sezon.
Wisła Kraków zajmuje obecnie 14. miejsce w ligowej tabeli. Dotychczas zgromadziła na swoim koncie 30 punktów i jest pewna utrzymania.
Fot. Newspix