AS Roma prowadzi do przerwy z Manchesterem United, ale Paulo Fonesca nie schodził do szatni z uśmiechem od ucha do ucha. Trudno mu się dziwić, skoro był zmuszony do przeprowadzenia aż trzech zmian. Wszystkie w wyniku kontuzji.
Już w piątej minucie zszedł Jordan Veretout. Francuz doznał urazu mięśnia i nie był w stanie kontynuować gry. Prawdopodobnie wynikało to ze złej rozgrzewki przedmeczowej, bowiem pomocnik padł na murawę bez udziału rywala.
Podobnego pecha miał podstawowy bramkarz AS Romy, Pau Lopez. Hiszpan został ściągnięty na moment przed 30 minutą, co polecił mu klubowy fizjoterapeuta. Kilkadziesiąt sekund wcześniej Lopez odbił mocny strzał Pogby z dystansu, lecz uszkodził przy tym lewy bark. Zastąpił go 38-letni Mirante, co jest o tyle ważne, że Włoch w końcówce pierwszej połowy zatrzymał Edinsona Cavaniego, który nie wykorzystał prezentu od Ibaneza.
Na zmianie Lopeza nie zakończyły się problemy AS Romy. Jeszcze przed zejściem do szatni, boisko przedwcześnie opuścił Leonardo Spinazzola. Zamiast Włocha na lewej stronie gra zatem Bruno Peres.
Fot.Newspix