Pogoń Szczecin w ostatniej kolejce Ekstraklasy za sprawą porażki ze Stalą Mielec straciła nawet matematyczne szanse na mistrzostwo Polski. Nie oznacza to jednak, że podopieczni Kosty Runjaicia nie mają już o co grać w trzech kolejkach, które pozostały do zakończenia sezonu. Stawką jest przecież tytuł wicemistrza Polski (a co za tym idzie – większe pieniądze), który Portowcy mogą stracić na rzecz Rakowa Częstochowa.
W związku z tym fani drużyny z województwa zachodniopomorskiego pewnie ucieszyli się z dzisiejszej informacji, którą za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał klub – do treningów z drużyną wrócił Benedikt Zech. Austriak to lider formacji obronnej Pogoni i jeden z najlepszych stoperów tego sezonu Ekstraklasy.
Przypomnijmy – kontuzji doznał w końcówce spotkania z Podbeskidziem i uraz wykluczył jego występ w dwóch spotkaniach. Pod jego nieobecność duet stoperów stworzyli Kostas Triantafyllopoulos i Mariusz Malec. I o ile w meczu z Górnikiem Zabrze spisaliśmy się bez zarzutów, o tyle przeciwko Stali Mielec wypadli gorzej, dając się zaskoczyć po wyrzucie piłki z autu. W najbliższej kolejce Pogoń zmierzy się z będącą blisko podium Wartą Poznań.
Szczeciński klub poinformował także o powrocie do treningów Huberta Matyni.
Fot. FotoPyK