Perez: – Nie ma innego rozwiązania niż Superliga

redakcja

Autor:redakcja

22 kwietnia 2021, 00:33 • 2 min czytania

Florentino Perez był gościem radiowej audycji El Larguero w Radio SER i obszernie odniósł się do upadłego pomysłu stworzenia Superligi. 

Perez: – Nie ma innego rozwiązania niż Superliga
Reklama

Już na samym początku rozmowy prowadzący Manu Carreno zapytał Pereza, jak powinien go tytułować – jako prezesa Realu i prezesa Superligi czy tylko prezesa Realu. Perez odparł bez zastanowienia, że wystarczy tytułować go prezesem Królewskich. Znamienne. Następnie przeszedł do zawiłego tłumaczenia, dlaczego w tak krótkim czasie upadł projekt Superligi.

– Pracowaliśmy nad Superligą przez wiele lat, ale chyba nie wiedzieliśmy, jak najlepiej ją wyjaśnić. Jestem smutny i rozczarowany. Pracowaliśmy nad tym od lat, szukając sposobów na poprawę sytuacji z piłkarskiego i ekonomicznego punktu widzenia. Ligi są święte. To, co możemy zmienić, to mecze w środku tygodnia. Liga Mistrzów jest przestarzała. Jej format staje się interesujący dopiero po ćwierćfinałach. Dwunasta, która miała wziąć udział w Superlidze w zeszłym roku straciła 650 milionów euro. A w tym roku straci jeszcze więcej. 

Reklama

Florentino Perez dodał też, że nie spodziewał się, że na projekt Superligi spadnie tak wielka krytyka.

– Zaprezentowaliśmy nasz format i powiedzieliśmy, że chcemy rozmawiać z UEFA i z FIFA, ale nikt nie był tym zainteresowany. Zaczęła się agresja, jakiej nie widziałem nigdy w życiu. Wczoraj doszło do trudnego wydarzenia, które trudno wytłumaczyć, ale ktoś z grupy angielskiej zaczął „zarażać” innych. I moim zdaniem ten klub nie był zaangażowany w ten projekt, ale nie zdradzę który. Anglicy powiedzieli więc, że na razie odchodzą.

W jaki sposób selekcjonowane były drużyny do przystąpienia do Superligi?

– To drużyny, które zasłużyły na to sukcesami z ostatnich 15-20 lat, mające mnóstwo kibiców, popularne w social mediach. Mówi się, że wszyscy są równi… Ale są mecze, których nikt nie ogląda!

Perez odniósł się do odchodzenia poszczególnych klubów z Superligi w bardzo zdecydowany sposób. Podkreślił, że umowy podpisywał z poważnymi ludźmi i w poważnym świecie nie można ot tak, po prostu, z dnia na dzień od nich odstępować.

– Juventus nie odszedł, Milan też nie. Barcelona, Juventus i Milan są dalej z nami, teraz zastanawiamy się, co zrobić. Anglicy odeszli, bo UEFA stworzyła spektakl. Nie chcę atakować prezesa UEFA, ale uważam, że odpowiednio byłoby porozmawiać, a wszyło tak, jak byśmy zrzucili bombę. Projekt mógłby ruszyć bez Francuzów i Niemców. Uważam szczerze, że nie ma innego rozwiązania niż Superliga. A jak jest, to niech ktoś pokaże coś innego.

Fot. Newspix

Najnowsze

Reklama
Reklama