W trakcie trwania Ramadanu od świtu do zachodu muzułmanin nie może choćby jeść czy pić. Trudne chwile, tym bardziej dla sportowców, ale jeśli ktoś jest wierzący, praktykuje. Mieliśmy zresztą przykłady w Ekstraklasie piłkarzy, którzy akurat wtedy obniżali loty. Dlaczego o tym piszemy? Bo ciekawą scenę z Turcji podrzucił Filip Cieśliński.
W drugiej lidze tureckiej rozgrywano dziś ważny mecz w konteście awansu. Lider, Giresunspor, podejmował Keciorengucu, który ma szanse na baraże. Chwilę po rozpoczęciu meczu zaszło słońce. Co więcej, mieliśmy też przerwę spowodowaną kontuzją. I zobaczcie co się działo.
Bardzo ważny dla losów awansu do SuperLig mecz Giresun- Keciorengucu. Trwa Ramadan, więc gdy mecz się zaczynał cześć graczy była kilkanaście h po ostatnim posiłku i łyku wody. Kilka minut po rozpoczęciu zaszło słońce. 1. przerwa spowodowana kontuzją i:pic.twitter.com/2XbL6qQqSX 🙂
— Filip Cieśliński (@FilipCieslinski) April 13, 2021
Niewiarygodne sceny, biorąc pod uwagę fakt, że mówimy jednak o całkiem poważnej lidze.