Robert Lewandowski wrócił na boisko. Na razie to spokojne wdrażanie się, trucht i sprawdzanie, czy wzmacniane kolano działa jak należy, ale trzeba brać tą wiadomość za jednoznacznie dobrą monetę.
Robert bardzo rzadko łapie kontuzje. Ale jakkolwiek nie ma dobrego momentu na uraz, tak nie da się ukryć, że od razu przepadło mu kilka bardzo ważnych meczów:
– Mecz reprezentacji Polski na Wembleu
– Mecz z Lipskiem w Bundeslidze
– Mecz z PSG w Champions League
– Mecz z Unionem Berlin w Bundeslidze
Ten ostatni oczywiście najmniej prestiżowy, ale Lewego brakło – był tylko remis Bayernu. Ważny był skalp Bawarczyków z Lipskiem, ale poza tym, PSG jest o krok od wyrzucenia Bayernu, Polska też przegrała. Szybko więc wszyscy odczuli, ile waży strata Lewego.
#Lewandowski ist zurück auf dem Rasen! @lewy_official macht zwei Wochen nach seiner Bänderdehnung im rechten Knie erstmals eine Laufeinheit. Gute Nachrichten vor #PSGFCB – aber keine Option für das Viertelfinal-Rückspiel bei @PSG_inside #FCBayern #FCB pic.twitter.com/gBM4OYDlIs
— BILD FC Bayern (@BILD_Bayern) April 12, 2021
Na razie nie zapowiada się, aby Robert był gotowy na rewanż z Paryżanami, choć na pewno bardzo by się przydał.