We wczorajszym spotkaniu pomiędzy Parmą a Milanem ekipa z Mediolanu przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, choć ostatnie pół godziny grała w osłabieniu. W 60. minucie plac z czerwoną kartką opuścił Zlatan Ibrahimović. Wszystko przez słowa, które skierował do sędziego.
Pojawiają się jednak głosy, które twierdzą, że arbiter meczu przesadził z reakcją, gdyż się… przesłyszał.
Szwedzki napastnik został ukarany za to, że rzekomo nazwał rozjemcę spotkania „sukinsynem”. Tymczasem z jego ust miało paść jedynie stwierdzenie: „wydaje mi się to dziwne”, które w żadnym wypadku nie kwalifikuje się do wyrzucenia z boiska.
Ojojoj. Wygląda na to, że sędzia zagalopował się w meczu Parmy z Milanem. Przesłyszał się i wyrzucił Zlatana z boiska.
Ibra krzyknął: „Wydaje mi się to dziwne”, a arbiter Maresca myślał, że nazwał go sukinsynem.
Powinni anulować dyskwalifikację na mecz z Genoą. #włoskarobota https://t.co/xqsZo4nczF
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) April 10, 2021
Milan przed ostatnią fazą sezonu zajmuje drugie miejsce tabeli Serie A. Gonienie Interu i ucieczka przed resztą stawki, między innymi Juventusem, zapewne będą łatwiejsze z Ibrahimoviciem, który nie musi pauzować za czerwoną kartkę. Sprawa pewnie będzie miał swój dalszy ciąg.
Fot. newspix.pl