Poszły konie po betonie. Paulo Sousa i jego banda mają przed sobą pierwszy poważny sprawdzian. Wszyscy wiemy, że w eliminacjach do mistrzostw świata żadnej taryfy ulgowej nie będzie. Wsiadamy właśnie do pociągu, który bardziej przypomina TGV niż PKP. Każda wpadka w tym krótkim, ale ważnym wyścigu będzie sporo ważyła. Więc sorry not sorry panie Sousa, w meczu z Węgrami nie liczymy na nic innego niż trzy punkty. Lecimy z livem z debiutu nowego selekcjonera!
Transmisja Live
fot. FotoPyK