Maciej Bartoszek odniósł się na konferencji prasowej do pogłosek o tym, jakoby miałby stracić pracę. – Trener musi się liczyć z tym, że będzie zwolniony. To wpisane w naszą pracę. Mogę powiedzieć tylko tyle – spotkałem się z przewodniczącym rady nadzorczej, prezesem klubu i dyrektorem sportowym. Nie ma tematu zwolnienia trenera Bartoszka.
Przypomnijmy – tę informację podał wczoraj Mateusz Żelazny z Radia eM. Według jego źródeł, sprawa jest przesądzona, natomiast nie jest znany jeszcze moment przeprowadzenia tej zmiany. Bartoszek przygotowuje póki co drużynę do meczu z GKS-em Jastrzębie.
Trener Korony odniósł się bezpośrednio do pytania redaktora Rafała Szymczyka z Radia Kielce, który zapytał, jak to zamieszanie wpływa na przygotowania do meczu. – Myślę, że pan redaktor powinien zastanowić się, jak takie zamieszanie może wpłynąć na przygotowania do meczu, zanim zacznie coś publikować – odpowiedział krótko Bartoszek, odnosząc się do artykułu na stronie Radia Kielce, w którym padło stwierdzenie „niektórzy zawodnicy wprost mówią o utraconym zaufaniu do szkoleniowca”.
Bartoszek po meczu z Chrobrym w dość mocnych słowach przejechał się po piłkarzach. Mówił, że niektórzy powinni zastanowić się, czy chcą wykonywać ten sport. – W szatni zawsze rozmawiam szczerze z zawodnikami. Każdy zawodnik, który ze mną pracuje, doskonale o tym wie. Nie wiem, skąd biorą się głosy, że są jakieś nieporozumienia. Komuś chyba bardzo zależy na tym, żeby wprowadzać niepotrzebne zamieszanie. Ale my się nie damy – mówił Bartoszek.
Zatem pewne jest to, że w meczu z GKS-em Jastrzębie Korona będzie prowadzona przez Bartoszka.
Fot. FotoPyK