Nie powiemy wam, że dzisiejszy mecz Polaków z Holendrami to coś, na co czekamy jak na pierwszą gwiazdkę. Prawda jest taka, że jesteśmy pełni obaw o to, co dzisiaj wymodzi pan trener selekcjoner i jak skończy się to spotkanie. W każdym razie nie wyklucza to szansy na ugranie czegoś u bukmachera. Nasi kumple przygotowali wysokie kursy i szeroką ofertę, w której zarówno pesymiści, jak i optymiści znajdą coś dla siebie. Łapcie kilka podpowiedzi na dzisiejszy mecz!
Polska – Holandia
Ostatnie mecze bezpośrednie: PPPPR
Poprzednie spotkania Polaków: PWWRW
Ostatnie mecze Holendrów: WRRRP
- W czterech z pięciu ostatnich meczów reprezentacji Holandii sprawdzał się typ under 2.5 gola w meczu
- Za kadencji Jerzego Brzęczka Polska po raz pierwszy od ponad 30 lat nie strzeliła Holendrom choćby jednej bramki
- Polska traciła przynajmniej jednego gola w sześciu z 10 ostatnich spotkań
WYGRANA HOLANDII – KURS 1.97 W RAMACH TOTALHIT W TOTALBET!
Musimy to w ogóle argumentować? Stawianie dziś na zwycięstwo Holendrów to narodowy obowiązek jak zakładanie się o to, czy barszczyk i pierożki wjadą na świąteczny stół. Jeśli nie stanie się żadna katastrofa to tak, tak właśnie będzie. Ale ok, rozumiemy, że nie wszystkim wystarczy to, co widzieli w meczu z Włochami. Chcecie lepszych argumentów? Niech przemówią liczby.
- Holandia nie przegrała czterech ostatnich spotkań
- W Lidze Narodów pozostaje niepokonana
- Na wyjazdach nie przegrała od sześciu gier
I wreszcie najważniejsza sprawa. Nasz bilans z kadrą “Oranje”. Tragiczny. Wstydliwy. Nie wygraliśmy z Holendrami od 1979 roku. I nie to, że brakowało nam okazji, bo od tego momentu graliśmy z nimi dziewięciokrotnie.
- 0:1
- 1:2
- 1:3
- 1:3
- 2:2
- 1:1
- 0:2
- 0:0
- 1:1
Długa lista wpadek i porażek. Być może pocieszające jest to, że wygraliśmy z Holendrami trzykrotnie i za każdym razem na własnym podwórku. Tyle że wygrywał z nimi choćby Kazimierz Górski. Tak, tak, wiemy, jak ochrzczono obecnego selekcjonera naszej kadry. Problem w tym, że poza kartami książki, nikt tego zwrotu nie używa.
MEMPHIS DEPAY STRZELI GOLA – KURS 2.53 W EWINNER!
Jeśli mielibyśmy wymienić dwóch liderów holenderskiej kadry po 2018 roku, to Memphis Depay zająłby honorowe miejsce obok Georginio Wijnalduma. Gość w erze postmundialowej ładował brameczki aż miło. No przynajmniej Holendrom, bo ich rywalom trochę mniej. Wygląda to tak:
- 19 meczów
- 9 bramek
- 12 asyst
- Udział przy golu co 78 minut
Dodamy tylko, że Depay łącznie zebrał 20 bramek i 20 asyst w kadrze, dla której rozegrał 58 meczów. Czyli większość tego dorobku stanowią jego dokonania po koszmarnym 2018 roku, gdy “Oranje” oglądali mundial w telewizji. Mało? To zerknijmy na jeszcze jedną statystykę. W meczach Ligi Narodów Depay spisywał się świetnie.
- Gol z Niemcami
- Bramka z Francją
- Gol z Bośnią
- Dwie asysty z Anglią
- Asysta z Włochami
Skoro błyszczał przeciwko takim zespołom, to i z Polską powinien dać show. W ostatnim spotkaniu było blisko, bo Depay zmarnował dwie “setki”. Niestety coś czujemy, że dzisiaj już tak litościwy wobec nas nie będzie.
POLSKA NIE STRZELI BRAMKI – KURS 2.67 W TOTOLOTKU!
Kolejny raz moglibyśmy zapytać: czy to w ogóle trzeba komentować? Widzieliśmy, ile okazji Polacy stworzyli sobie w meczu z Włochami. Doszło do tego, że za okazję uznawaliśmy strzał z połowy boiska. Mamy przypomnieć wam mecz z Holandią? Dwa uderzenia na bramkę rywala, w tym jedno celne. Żadnej próby z pola karnego. Nasza mapa strzałów wyglądała wtedy tak.
Fatalnie, naprawdę fatalnie. Powiemy nawet więcej – warto rzucić okiem na to, jak Polacy prezentowali się na tle silnych rywali w tej edycji Ligi Narodów.
- Włochy – 2 strzały, 0 celnych
- Holandia – 2 strzały, 1 celny
- Włochy – 3 strzały, 2 celne
Panie i panowie, oddaliśmy łącznie trzy celne strzały w trzech meczach z klasowymi rywalami. Naprawdę nie mamy wątpliwości co do tego, że gol Polaków musiałby być konsekwencją jakiegoś niebywale korzystnego układu planet. I nawet jeśli Robert Lewandowski nie opuścił żadnego treningu przed dzisiejszym spotkaniem, niewiele to zmieni.
POLSKA OVER 4.5 RZUTÓW ROŻNYCH – KURS 2.40 W SUPERBET!
No dobra, to może jakiś typ dla optymistów? Tak, wiemy, że w meczu z Włochami zaliczyliśmy niechlubne “zero” po stronie wykonanych rzutów rożnych. Natomiast jeśli chodzi o Ligę Narodów w całości, to wcale nie wypadamy najgorzej w tym zakresie.
- Włochy – 0
- Bośnia i Hercegowina – 4
- Włochy – 5
- Bośnia i Hercegowina – 4
- Holandia – 5
Czyli kręcimy się raczej wokół 4-5 kornerów na mecz. Świetnie się składa, bo w Superbet możemy liczyć na naprawdę wysoki na więcej niż cztery rogi w naszym wykonaniu. Jeśli w jakiś sposób mamy zagrozić Holandii, to właśnie poprzez stałe fragmenty gry. W końcu nie od dziś są one groźną bronią biało-czerwonych. Warto także pamiętać, że “Oranje” zagrają z osłabioną defensywą, zabraknie dwóch podstawowych stoperów. Lepszej okazji ku temu, żeby wsadzić im coś ze stojącej piłki, nie będzie.
A jeśli nie wsadzić, to chociaż spróbować.
Fot. FotoPyK