Czasami ręce opadają do samej ziemi… Od kilku dni piłkarze wszystkich klubów Ekstraklasy mają przebywać w izolacji – unikać kontaktu z otoczeniem, codziennie wysyłać formularz oceny medycznej (np. temperatura ciała). Wszystko dla ich dobra rzecz jasna. Albo liga wróci do grania, albo zawodnicy będą musieli poszukać sobie nowych zawodów.
I teraz zaglądamy na ulice Gliwic, godzina 14:00. Zdjęcie nadesłane przez czytelnika. Ten pan bez maseczki to oczywiście Igor Angulo. Dochodzą z Zabrza głosy, że jako jedyny nie zgodził się na obniżkę, więc aktualnie inkasuje gigantyczne pieniądze za… No właśnie, chcielibyśmy napisać, że za siedzenie na dupie, bo to realnie jedyny obowiązek, jaki aktualnie nałożył na niego pracodawca. Ale jak się okazuje, Angulo nie respektuje tych wskazówek. Chcielibyśmy więc zapytać go wprost: człowieku, czy ty jesteś niepoważny? Przez takich jak ty, cały projekt powrotu do grania może się wywrócić. Jesteś nieodpowiedzialny tak bardzo, że naszym zdaniem należałoby cię dzisiaj, w trybie natychmiastowym skreślić z listy zawodników, którzy wracają wkrótce do grania. Wolisz spacerki, to sobie spaceruj przez cały maj i czerwiec, a w ekstraklasie w tym czasie niech występują piłkarze, którzy rozumieją, czego się od nich wymaga. I nie narażają całej branży.
– A co będzie, jeśli jeden piłkarz się zarazi? – słychać takie pytania.
Otóż aby zminimalizować takie ryzyko, należy usunąć osoby, które nie są w stanie bezwzględnie dostosować się do wytycznych Ekstraklasy SA. Albo bawimy się w fikcję, ale reakcja władz piłkarskich będzie natychmiastowa.